Dlaczego faceci zasypiają po seksie

Podczas gdy ona ma ochotę „zaraz po” przytulać się do ciebie i rozmawiać, ty najchętniej odwróciłbyś się na drugi bok i poszedł spać. Dlaczego tak się dzieje i dlaczego nie powinieneś się tym przejmować?
iStock-95180885.jpg

Serge Stoleru, naukowiec kierujący francuską medyczną grupą badawczą Inserm, dowiódł, że drzemka po seksie jest u facetów czymś całkowicie normalnym i naturalnym. Wszystko dlatego, że według jajogłowego męski mózg jest zaprogramowany tak, że tuż po stosunku częściowo się dezaktywuje. A konkretnie robi to odpowiedzialna za myślenie kora mózgowa, która po orgazmie po prostu odcina się od rzeczywistości.

Zaraz za nią zakręt obręczy i ciało migdałowate wyłączają pożądanie, a jeśli dołoży się do tego nagły przypływ oksytocyny i serotoniny, które wzmagają senność, to nagle staje się oczywiste, że drzemka jest po prostu nieunikniona. To jednak nie wszystko, ponieważ przyspieszone krążenie po szczytowaniu pozbawia mięśnie glikogenu, czyli ładunku energetycznego, który mógłby pozwolić nam na podtrzymanie rozmowy jeszcze chwilę po seksie. Sorry, natury nie oszukasz.

U pań taki okres odcięcia mózgu od reszty nie występuje, dlatego one nawet po orgazmie są wciąż pobudzone i pragną kontaktu z partnerem.

Ale ty już wiesz, że ona nie ma prawa nazywać cię gburem, jeśli będziesz miał ochotę pójść spać, bo pewnych rzeczy po prostu nie przeskoczysz. Na wszelki wypadek powiedz jej jednak o tych badaniach, żeby jednak łatka pozbawionego uczuć faceta do ciebie nie przylgnęła.


Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. istockphoto.com Poniedziałek 18.02.2019