Festiwal Żelaznego Fallusa

Tego dnia wszystkim wszystko kojarzy się z seksem i nie jest to nic dziwnego w mieście Kawasaki. Tego dnia Japończycy są usprawiedliwieni, eksponując swoje falliczne dewiacje. Święto penisa obchodzi się tam co roku od 1977 roku, a jego tradycja sięga XVII wieku.

W każdą pierwszą niedzielę kwietnia gdzie się nie obejrzysz, tam zobaczysz penisy. Na głowach panów – w postaci kapeluszy, na talerzach – w postaci tortów i ciastek, toczące się po ulicy – w postaci mobilnych platform paradnych, w ustach wszystkich – w postaci lizaków. W naturalnej postaci tym bardziej.

Zgodne z tradycją religijną Shinto, Festiwal Żelaznego Fallusa(Kanamara Matsuri) ma podnosić świadomość społeczeństwa dotyczącą przenoszenia chorób drogą płciową. Ale intencje pielgrzymów są różne: płodność, długotrwałe małżeństwa, zdrowie potomków i udane pożycie seksualne. Na Festiwal ściągają też zastępy amatorów LGBT (lesbijki, geje, biseksualni, transseksualiści) .



3 kwietnia 2016 roku tysiące osób wyszło na ulice Kawasaki, by celebrować Festiwal Żelaznego Penisa w każdy możliwy sposób. Kształt fallusa przybrały tatuaże, słodycze, konfetti, platformy paradne, kostiumy oraz wszelkie przedmioty codziennego użytku.

Legenda niesie, że w XVII wieku raz do roku prostytutki zbierały się w świątyni Kanamara Shinto w Kawasaki, by prosić bóstwa o ochronę przed chorobami wenerycznymi.

Inna historia mówi, że panny bały się zjawy zwanej „vagina dentata”, czyli zębatej waginy… Podobno zbierała żniwo podczas nocy poślubnej i „odgryzała” młodym małżonkom penisy. Historycy wskazują, że chodziło o powszechną wtedy kiłę. Kobiety, by uchronić męstwo swoich wybraków, udawały się do kowala, który wykuwał żelazne dildo, by zjawa straciła na nim wszystkie zęby.

Obstawiam jednak, że Japończycy dorobili do wszystkiego ideologię, by usprawiedliwić przed wszystkimi swoje dewiacje.







ZOBACZ TAKŻE:

Uważajcie na to, co udostępniacie!

Opublikowany przez Esquire Polska na 6 kwietnia 2016



Dodał(a): Paweł Jaśkowski Środa 06.04.2016