Flirt ekstremalny

Dowiedz się wreszcie, jak zdobyć maksymalnie dużo dziewczyn! Wiemy, że się śpieszysz. Wiemy, że nie masz czasu na długie zaloty, wystawanie niczym Romeo pod balkonem Julii i pisanie miłosnych mejli.
flirt2.jpg

Tobie chodzi tylko o szybki seks i to z jak największą liczbą kobiet. W swoim pragnieniu nie jesteś zresztą odosobniony. Z badań, jakie przeprowadził portal Timeout.com, wynika, że tak samo jak ty kombinuje niemal 80 procent mężczyzn. Jednak gdy jedni realizują swe marzenia o totalnej kopulacji to inni tylko obchodzą się smakiem, patrząc, jak ich koledzy w kilka wakacyjnych dni zaliczają więcej lasek niż oni w ciągu całego swego życia. Na czym polega tajemnica sukcesu jednych i klęska drugich? Nasz poradnik pomoże ci nie tylko odpowiedzieć sobie na to pytanie, ale też zastosować odpowiednie strategie skutecznego flirtu. Piszemy „skutecznego”, bo dziś w tzw. postmodernie, liczy się tylko podryw ekstremalny, czyli zakończony spółkowaniem!

Obwąchaj się!

Stosunki damsko–męskie są jak wojna zaborcza, którą jako napastnik musisz zaplanować. Inaczej nie zdobędziesz nowych łupów ani terenów. Na szczęście nie musisz dziś ruszać na samice z cekaemem w garści i hełmem na głowie. Wystarczy ci CKM i nasza dobra rada, byś każdego dnia planowo dbał o swój wygląd. Brzmi to banalnie, ale ma ogromne znaczenie podczas podrywania dziewczyn. Z badań portalu Artofseduction.com wynika, że 80 procent kobiet rezygnuje z bliższej znajomości z mężczyzną, któremu śmierdzi z ust. Równie negatywnie reagują na zapach potu, brudne paznokcie itp. Jest to dla dam gorsze przeżycie niż np. facet z... zaburzeniami  erekcji – twierdzą naukowcy z wielkiego koncernu farmaceutycznego Pfizer. Powiesz, że to banały, ale czy pamiętasz, by, ruszając na podryw, mieć w kieszeni dżinsów nie tylko prezerwatywę, ale także minidezodoranty do ciała i ust? Jeśli o tym kiedykolwiek zapomniałeś, to już znasz pierwszy powód swych niepowodzeń podczas flirtów.

Ogarnij się!
Równie negatywnie reagują dziewczyny na włosy wyrastające z nosa i uszu lub złe, tandetne i niemodne ubranie. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez społecznościowy portal Neon.de, na którym około 70 procent dam między 25. a 30. rokiem życia zadeklarowało, że podczas pierwszego spotkania wybierają facetów noszących markowe klasyczne dżinsy, które zgrabnie opinają ich pupy, oraz eleganckie buty i koszulkę. Trzydniowy zarost na twarzy też jest mile widziany. Natomiast na dziewczynach między 18. a 25. rokiem życia wywrzesz wrażenie, ubierając się na papugę, czyli kolorowo. Okazuje się, że w stosunkach damsko–męskich z pozoru obciachowe żółte gatki, czerwone trampki i zielona koszulka robią wrażenie, stając się elementem strategii flirtu ekstremalnego.

Śpiesz się powoli!

Pamiętaj, że nawet jeśli będziesz najlepiej ubrany i najdokładniej wymyty, to i tak nie poderwiesz żadnej kobiety, jeśli będziesz tylko siedział w domu lub pokoju hotelowym. Najlepszym miejscem na spotkanie chętnej do kopulacji samiczki jest jakiś bar, restauracja z dancingiem lub dyskoteka na plaży. To właśnie w takich miejscach ma swój początek ponad 50 procent wszystkich flirtów, które kończą się tzw. one–night–standem, czyli seksem na jedną noc. Tak przynajmniej wynika z badań przeprowadzonych przez brytyjską gazetę „The Sun”. Zaś najlepszą porą, żeby wyjść z domu i rozpocząć „polowanie”, jest późny wieczór, czyli godzina 22.

Pij mleko!
Hasło reklamowe „Pij mleko, będziesz wielki!” jak najbardziej pasuje do strategii podrywu ekstremalnego. Będąc już w barze, knajpie lub na dyskotece, staraj się pić jak najmniej alkoholu, zastępując go wodą, lemoniadą lub wspomnianym nabiałem w płynie. Pijani faceci nie mają dużych szans na szybki seks. Kobiety z doświadczenia wiedzą, że mają oni nie tylko kłopoty z utrzymaniem równowagi i potrafią na damę zwymiotować, ale również nie sprawdzają się w łóżku. Wiemy, że pijesz, by się wyluzować i bez stresu wyrwać jakąś panienkę. Nie pomoże ci w tym jednak wóda ani tym bardziej narkotyki. Bardziej skuteczna jest wiedza, jaką my ci dajemy: aż 70 procent młodych kobiet, które spotykasz w nocnej knajpie, tak samo jak ty pragnie szybkiego seksu! One też są wygłodzone! Zaś najbardziej spragnione są te nieco mniej

Sonda

Czy jesteś łatwy/a?

atrakcyjne. Jeśli naprawdę zależy ci na zdobywaniu każdego dnia innej kobiety, skoncentruj uwagę właśnie na tych wyposzczonych brzydulkach. Ćwicz na nich, aż zostaniesz mistrzem i zawalczysz o kobiety, które do tej pory były poza twoim zasięgiem!

Przed siebie patrz!

Zdaniem psychologów, najważniejszą bronią, jaką ma mężczyzna podczas akcji szybkiego podrywu, jest jego uśmiech i wzrok. Gdy już namierzysz dziewczynę, którą chcesz dogłębnie poznać, szukaj z nią kontaktu wzrokowego. Kiedy znajdziecie się wzrokiem, na chwilę spuść oczy, by je po kilkunastu sekundach znów na nią skierować. Jeżeli dziewczyna nie patrzy już na ciebie, to o niej zapomnij. Ale jeśli nadal się tobie przygląda, uśmiechnij się do niej, bo wiele wskazuje na to, że wkrótce ją zaliczysz. By nie stracić okazji, szybko do niej podejdź. Nie zastanawiaj się zawczasu, co jej powiesz, bo im prostsze będą twoje pierwsze słowa, tym lepiej. Wystarczy zatem zwykłe „Cześć!”, „Masz ochotę na drinka?” lub „Mam na imię Jarek. Zatańcz ze mną!”. Badania amerykańskie dowodzą, że w takich sytuacjach sprawdzają się tylko banały. Jakiekolwiek dowcipkowanie lub silenie się na oryginalność spłoszą nawet najbardziej spragnioną szybkiego seksu samiczkę!

Tańcz tylko dla niej!

Portal poradniczy dla mężczyzn Askmen.com zapewnia, a naukowcy to potwierdzają, że kobiety uwielbiają tańczyć! Ponad 70 procent młodych kobiet cieszy się, gdy może ruszyć w tany z miłym, choć bliżej nieznanym facetem. Wykorzystaj tę wiedzę i pląsaj z niewiastą! Na dyskotece jest głośno, trudno więc rozmawiać, musisz zatem przypodobać się jej mową ciała, czyli swoimi wywijasami na parkiecie. Korzystając z okazji, zacznij ją delikatnie dotykać oraz ocierać się o nią. Po tańcu zaproś do baru. Pamiętaj jednak, by za długo z nią tam nie przesiadywać. Ważna jest akcja, ciągła zmiana miejsc! Jeśli w dyskotece jest bilard lub jakiś automat do gier, baw się tam z nią. Warto też coś razem zjeść. Wystarczy hamburger i frytki. A to wszystko po to, by wytworzyła się szybko między wami więź; żeby było coraz więcej spraw i zdarzeń, które was łączą. Dla ciebie nie ma to znaczenia, jest to jednak ważne dla niej.

seks.jpg

Cytuj Kozaczka!

Im więcej czasu spędzisz razem z nią w dyskotece, tym lepiej, ale nie ma też sensu tańczyć do białego rana, bo nie jesteś frajerem i nie po to tu przyszedłeś. Najpóźniej po pierwszej w nocy zaproponuj spacer i odprowadzenie jej do domu lub – wersja szturmowa – oglądanie filmów u ciebie w mieszkaniu. Nie zamawiaj jednak żadnej taksówki! Nawet jeśli droga będzie długa, to opłaci się, bo to szansa na zbliżenie między wami. Idąc obok swojej zdobyczy, weź ją delikatnie za rękę i słuchaj, co ma do powiedzenia. Większość dziewczyn dużo plecie o sobie, ty tak jednak nie postępuj. Przytakuj jej, ale sam mów o rzeczach wesołych i niedotyczących bezpośrednio ciebie. Unikaj tematów smutnych. Nic nie mów o polityce! Powtarzaj za to wyczytane na jakimś portalu plotkarskim njusy o celebrytach, bo kobiety kręcą te tematy. Gdy będziecie zbliżać się do końca waszej nocnej wycieczki, stań naprzeciwko niej, spójrz jej w oczy i zbliż do jej twarzy swoją twarz i... pozwól działać matce naturze!

Żegnaj, laleczko!

Po tak spędzonej nocy możesz być dumny z siebie. Ponieważ nie piłeś alkoholu, sprawdziłeś się jako kochanek, dając nowej znajomej wielokrotne orgazmy, a sobie też mnóstwo samczej przyjemności. Zaimponowałeś jej jednak nie tylko w łóżku, ale też swą wrażliwością (słuchałeś jej paplaniny). Poza tym ona niczego o tobie nie wie, bo niczego ze swych prywatnych spraw jej nie zdradziłeś. Możesz zatem z pełnym spokojem po zakończeniu kopulacji wstać z łóżka i obojętnie powiedzieć, że noc z nią była wspaniała i masz nadzieję, że kiedyś znów na siebie wpadniecie. Pod żadnym pozorem nie zostawaj na śniadanie! Uwierz nam, większość współczesnych kobiet akceptuje takie zachowanie! Następnie zamknij drzwi i pójdź się wyspać, bo następny dzień to nowa laska do zdobycia. Powodzenia!

Dodał(a): Ula Szyndel