Od szpilek do orgazmu

Czy szpilki rzeczywiście mogą mieć wpływ na kobiecy orgazm? Czy większą tendencję do kłamstw mają mężczyźni, czy kobiety? I czy da się ocenić po wyglądzie preferencje seksualne? Na wszystkie pytania odpowie wam Siostra Przełożona

dr_housex.jpg

Sex, Sesje i Męski Styl - uaktywnij się na naszym Fan Page'u

SZPILKOMANIA

Droga Siostro! Dałbym milion dolarów osobie, która przekonałaby naukowo moją żonę do noszenia wysokich szpilek. Bo nie trafiają do niej argumenty takie jak np. ten, że mnie to cholernie kręci. Fckng_Matt

Jak mawiał mój dziadek „Baba na szpilkach do niczego się nie przyda — ani krowy nie wydoi, ani porządnie podłogi nie wyfroteruje”. Tak czy owak muszę cię poinformować, że dr Maria Cerruto, urolog z uniwersytetu w Weronie, przebadała dogłębnie 66 kobiet i udowodniła, że noszenie wysokich obcasów ma na „nosicielkę” działanie pobudzające seksualnie oraz jest doskonałym ćwiczeniem mięśni miednicy odpowiedzialnych m.in. za osiąganie intensywnych orgazmów. Już zaledwie 5–centymetrowe szpilki zwiększają szanse na wielką kobiecą rozkosz o imponujące 15 procent! Orgazm to chyba wystarczający argument? Numer konta pani Cerruto podam ci w mejlu.

FACET FACETOWI WILKIEM

Mam pewne podejrzenia co do nowego sąsiada. Wydaje mi się, że mnie podrywa albo coś. Nie chciałbym go podejrzewać bezpodstawnie, ale na wszelki wypadek nie odwracam się do niego tyłem w windzie, zwłaszcza gdy mam ręce pełne zakupów. Na razie patrzę na niego wilkiem. Czy można na pierwszy rzut oka określić preferencje drugiej osoby? Peter1983

Według amerykańskich badaczy Nalini Ambady i Nicholasa Rule’a, jest to jak najbardziej możliwe. Zaaplikowali oni ochotniczkom i ochotnikom pokaz 90 zdjęć różnych mężczyzn — gejów i heteryków. Okazało się, że w 70 procentach przypadków wystarczy zaledwie 100 milisekund, aby poprawnie określić łóżkowe preferencje osoby widocznej na fotce. Jak widzisz, wystarczy ci czas krótszy od naciśnięcia przycisku w windzie.

NIEPEŁNA PRAWDA

Podejrzewam, że moja narzeczona notorycznie mnie okłamuje — czy to w kwestii wydatków, czy tego, gdzie spędziła ostatnią noc. Z drugiej strony muszę przyznać, że sam często nie mówię jej prawdy. Kto z nas jest lepszy w tej kategorii? Orson

Amerykańska pisarka Susan Shapiro Barash, po przebadaniu 500 użytkowniczek portalu www.craigslist.org, stwierdziła jednoznacznie — kobiety nie tylko kłamią częściej, ale robią to zdecydowanie lepiej niż mężczyźni. Wyniki są porażające — przykładowo 75 procent pań kłamie w kwestii swoich wydatków, a 60 procent zdradza swoich partnerów. Talent i spryt mężczyzn w kwestii oszukiwania jest przy damach wręcz żałosny. Tak więc strzeż się, Orsonie.


Dodał(a): Siostra Przełożona Piątek 16.03.2012