Lody na patyku

Kto pyta o francuza, nie błądzi! Oto naukowe odpowiedzi na 10 najbardziej frapujących pytań z zakresu seksu oralnego, z jakimi się do nas zgłosiliście

lody na patyku

Mój facet kilka razy dziennie namawia mnie do seksu oralnego. Mówi, że sperma jest cudownym lekiem na niemal wszelakie dolegliwości. Iga

Sonda

Jak ona mówi na mojego penisa:



Zasadniczo twój partner ma rację. Męskie nasienie to bardzo bogate źródło cennych substancji (m.in. białka, witaminy C, wapnia, fruktozy czy sodu). Zachodni naukowcy podkreślają, że może także nawet o połowę zmniejszać ryzyko zachorowania na raka piersi, wzmacniać system odpornościowy kobiet, poprawiać stan uzębienia oraz być doskonałym środkiem przeciwbólowym przy migrenach. Zdaniem doktora Gordona Gallupa z Uniwersytetu Stanowego w Nowym Jorku sperma działa jak naturalny antydepresant. Odpowiadać ma za to mieszanka cennych hormonów w niej zawartych (chodzi m.in. o testosteron, estrogeny i prolaktynę). Dodajmy, że według naukowca nasienie działa w ten sposób niezależnie od sposobu jego przyjmowania przez kobietę (dopochwowo czy doustnie).

Gdzieś słyszałam, że seks oralny może być przyczyną raka. Mój narzeczony twierdzi natomiast, że to bujdy. Czy naprawdę mam się bać? Laura

Niestety, oto druga strona medalu. O ile sperma zdrowego partnera to błogosławieństwo dla kobiecego zdrowia, to uprawianie seksu oralnego z przypadkowymi osobami może być niebezpieczne. I to zarówno dla facetów, jak i dla kobiet. Niezależne amerykańskie badania Maury Gillison z Uniwersytetu Stanowego Ohio, Bonnie Halpern-Felsher z Uniwersytetu Kalifornijskiego oraz zespołu naukowców z brytyjskiego Institute of Head and Neck Studies and Education (InHANSE) w Coventry dowiodły, że takie praktyki seksualne mogą być prostą drogą do raka jamy ustnej. Ba, przebijają pod tym względem nawet palenie lody na patykutytoniu! Chodzi tutaj o ryzyko zarażenia się rakotwórczym wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV) podczas zabaw z przygodnymi partnerkami i partnerami. Jak dowiodły amerykańskie badania, coraz większa popularność seksu oralnego spowodowała, że w ostatnich latach liczba zachorowań na HPV wzrosła o ponad 200 proc.

Ile spermy w jednym wytrysku to dużo, a ile śmiesznie mało?  Robert

Jeśli jesteś prawdziwym dorosłym Polakiem, to średnią ilością jest 2,5 ml (mniej więcej objętość jednej łyżeczki do herbaty). Niestety, pod tym względem nie należymy do europejskiej czołówki - dla przykładu u statystycznego Serba owa wartość wynosi 17 ml. Lepsi są też Ukraińcy (16 ml) i Rosjanie (15 ml), nie wspominając o globalnych rekordzistach w tej dziedzinie, czyli Sudańczykach – w ich przypadku mamy do czynienia z 18 ml. Na pocieszenie są także gorsi od nas. Przeciętny Estończyk albo Fin strzela każdorazowo zaledwie 1,5 ml

Moja dziewczyna narzeka, że nie podoba się jej smak ani zapach mojej spermy. Co mam zrobić, by zasmakowała w niej tak jak w nasieniu swego eks-chłopaka (często o tym mówi)? Jędrzej

Na smak i zapach nasienia możesz wpływać na mnóstwo sposobów. Należałoby zacząć od odstawienia papierosów, kawy oraz alkoholu (jeżeli do tej pory miałeś do nich słabość) – takie używki to prosta droga do tego, żeby twoja sperma miała ostry, kwaśny albo gorzki smak i do tego nieprzyjemny zapach. Na liście rzeczy zakazanych powinno również znaleźć się czerwone mięso, ostre przyprawy, cebula, czosnek, hamburgery, brokuły oraz produkty mleczne. Bardzo wskazany będzie natomiast sok ananasowy, dzięki któremu sperma zyskuje delikatniejszy, słodszy smak. Warto wprowadzić też do diety dużo kiwi, selera, owoców cytrusowych, bananów (najlepiej lekko niedojrzałych), śliwek, jaj, pestek dyni, ryb i zielonej herbaty. Nie zapominaj o regule, że mężczyźni wysportowani, zdrowi i szczupli słyną ze smacznego nasienia. Dodatkowo na te czynniki wpływa stan emocjonalny, np. wzruszeni faceci strzelają ponoć spermą o ostrym smaku.

Pamiętam, jak mama straszyła mnie, że świństwa takie jak seks oralny mogą prowadzić do śmierci. Rozumiem, że takie głupoty można włożyć między bajki? Hubert

Niekoniecznie. Przykład? W 1899 roku Félix François Faure, ówczesny prezydent Francji, zszedł na apopleksję w czasie, gdy zaspokajała go oralnie dama Marguerite Steinheil. Kochanka doznała szoku, a jej usta na kilkadziesiąt minut zacisnęły się na penisie truposza. Sprawę rozwiązano dopiero w szpitalu, gdzie lekarze rozwarli jej szczęki za pomocą fachowego sprzętu. Pamiętaj: mamusia zawsze ma rację!

Chciałbym poznać kobietę, która naprawdę, ale to naprawdę, kocha robienie laski. Czy taka w ogóle istnieje? Iwan
lody na patykuRęczymy, że takie właśnie dziewczyny istnieją! Doskonałym przykładem może być niejaka Summer Nyte, która oralne zabawy pokochała tak bardzo, że w 2005 roku pobiła światowy rekord - w ciągu 14 godzin zrobiła laskę 249 facetom! Nie zapominajmy także o Sexy Corze, niemieckiej aktorce porno (była również uczestniczką tamtejszej edycji programu Big Brother), która w 2009 roku podjęła ambitną próbę wykonania „francuza” 200 mężczyznom. Niestety, 75. członek poddusił ją tak bardzo, że została przewieziona do hamburskiego szpitala w stanie krytycznym. Cora zmarła dwa lata później podczas jednego z wielu zabiegów powiększania piersi, lecz pamięć o jej odwadze będzie żyła wiecznie.

Czy uprawianie seksu oralnego odróżnia nas od zwierząt? Jan

Ależ skąd! W taki właśnie sposób lubią się zabawiać też gepardy, hieny czy kozy. Nie stronią od nich nawet pewne gatunki ryb, zwłaszcza występująca w Meksyku molinezja ostrousta (Poecilia sphenops). Samce tych słodkowodnych ryb posiadają wąsy, których pozazdrościć mógłby każdy hipster, lecz których funkcja nie była do tej pory znana. Sprawę rozgryźli wreszcie niemieccy i amerykańscy naukowcy pod wodzą biologa Inga Schluppa. Okazało się, że wąsy służą do zwiększania doznań partnerek w czasie oralnego zaspokajania ich przez rybich facetów.

Jak rozpoznać na ulicy albo w klubie laseczkę, która jest dobra w oralne klocki? Edek

Zdaniem amerykańskiej pani doktor i pisarki Hildy Hutcherson, powinieneś zwracać uwagę głównie na... wykształcenie dziewczyny. Okazuje się bowiem, że posiadaczki dyplomu wyższej uczelni są najbardziej zakręcone na punkcie seksu oralnego i znają się na nim najlepiej.

Czy jeśli sam zrobiłbym sobie loda, to wtedy automatycznie stałbym się homoseksualistą? Igor lody na patykuNie, raczej mógłbyś wzbudzić podziw i szacunek wszystkich kumpli z podwórka i siłowni. Wskazywałoby to bowiem na imponującą długość twego przyrodzenia oraz jednocześnie ponadprzeciętnie wygimnastykowane ciało. Bowiem według badań prof. Alfreda Kinseya, amerykańskiego guru w dziedzinie badań nad seksualnością, tzw. autofellatio potrafi wykonać zaledwie 2-3 mężczyzn na 1000.

Po każdym oralnym numerku z dziewczyną mamy straszne wyrzuty sumienia i ze wstydem musimy spowiadać się z tego straszliwego grzechu proboszczowi. Czy nie ma religii ani kultur naprawdę luzackich pod tym względem? Zenek


Rzeczywiście, Kościół niezbyt przychylnie odnosi się do takich zabaw. Jak się okazuje, nie każda religia spogląda na nie tak negatywnie. Święty Epifaniusz z Salaminy pod koniec III wieku opisywał, iż np. sekta Borborytów podczas rytualnych zgromadzeń konsumowała nie tylko spermę, ale też krew menstruacyjną. Dzisiaj podobne zwyczaje praktykowane są np. w okultystyczno–satanistycznym Gnostyckim Kościele Katolickim oraz założonym przez gejów amerykańskich Kościele św. Priapa. Jeśli chodzi o inne kultury, nie powinieneś narzekać. Pomyśl tylko, że mogłeś urodzić się w plemieniu Etoro (Papua-Nowa Gwinea), w którym chłopcy rytualnie muszą połykać spermę dorosłych.

Wybrane źródła: www.sexualhealth.com, www.citizenlink.com, www.getbig.com, www.msnbc.msn.com


Dodał(a): Michał Jośko Piątek 23.11.2012