Małe piersi vs duże piersi. Zaskakujące wyniki badań
Wiedzieliśmy to wcześniej, ale teraz potwierdzili to naukowcy. Większe cycki, to więcej seksu, ale nie tylko to. Okazuje się, że sprawa jest "complicated".
Wyjaśnijmy sobie od razu - nie jesteśmy seksistami, ale... Nie ma żadnego ale, nie jesteśmy seksistami. Co nie oznacza, że nie lubimy piersi. Więc do rzeczy - utarło się kiedyś, że duży biust, to duże problemy. Nawet gwiazdka porno Mia Khalifa stwierdziła, że biuściaste laski mają gorzej, zwłaszcza latem.
Wychodzi na to, że była to prawda i mamy na to wyniki badań. Dotarliśmy bowiem do oficjalnej publikacji, która ukazała się w "Archives of Sexual Behavior" Międzynarodowej Akademii Badań nad Seksem. Co z niej wynika?
Kobiety i faceci postrzegają piersi w podobny sposób. Większe cycki to wyższa... "wydajność reprodukcyjna", ale też pożądanie seksualne i rozwiązłość. Ciekawe jest to, że duże piersi wcale nie są wcale uważane za bardziej atrakcyjne niż przeciętne. To mit, ale jeśli kobieta ma wielkie zderzaki, to jest z kolei uważana za niewierną i mniej inteligentną.
Co z przypadkowym seksem?
Obalamy również kolejne głupoty - przypadkowy seks nie ma związku z rozmiarem. Koniec i kropka.
Niestety, dalej już wesoło nie jest. Dlaczego? Według badań, kobiety z większymi piersiami chorują dwa razy dłużej niż te z mniejszymi. Czyli jeśli miały miseczkę "F" to przeziębienie, kaszel i grypa trzymała je średnio przez 8,3 dni. Kobiety z rozmiarem "AA" szybciej do siebie dochodzą i w ciągu 3,8 dnia są już zdrowe.
Okazuje się bowiem, że tłuszcz w piersiach osłabia układ odpornościowy, co utrudnia organizmowi zwalczanie infekcji dróg oddechowych. Ma to również związek z wydzielaniem hormonu leptyny, który odpowiada za kontrolę apetytu i sygnalizuje mózgowi, kiedy należy przestać jeść.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pokaż cycki! Oto sprawdzona metoda