Masz problem z jazdą 'na ręcznym'? Oznaki, że masturbujesz się zbyt często

Jak często uprawiasz autoerotyzm? Jeżeli nie jesteś przekonany czy to jeszcze niewinna zabawa, czy już uzależnienie, eksperci specjalnie dla ciebie wskazali cztery oznaki, świadczące o tym, że masturbujesz się zbyt często.
iStock-472250992.jpg
Nuda spowodowana kwarantanną sprawia, że faceci dużo częściej łapią się za krocze. Tym bardziej, jeśli są singlami. Oczywiście masturbacja ma wiele zalet, o czym niejednokrotnie pisaliśmy. Nadmierne własnoręczne sprawianie sobie przyjemności może niestety przysporzyć również wiele problemów.

Należy jednak pamiętać, że z masturbacją – podobnie jak ze wszystkim – nie należy przesadzać. Tobias Köhler, urolog z Southern Illinois University, oraz Dan Drake, certyfikowany terapeuta seksualny i doradca kliniczny, wskazali cztery fizyczne i psychologiczne oznaki tego, że przesadzasz z bawieniem się swoim najlepszym przyjacielem.

ZRANIONY PTASZEK
Urolog spotykał przypadki mężczyzn, którzy masturbowali się tak często, że powodowali u siebie obrażenia prącia. Mogą one być łagodniejsze – jak otarcia skóry, które można w łatwy sposób wyleczyć, po prostu porzucając na jakiś czas autoerotyzm.

Zdarzają się jednak poważniejsze stany, takie jak choroba Peyroniego lub gromadzenie się blizn w trzonie prącia, które mogą wynikać ze zbyt mocnego uścisku. Gwoli ścisłości – pierwszy przypadek polega na skrzywieniu penisa i kłopotach z erekcją. Najgorsze przypadki kończą się impotencją.

OPÓŹNIONY, ALE NIE WYTRYSK
Zdarzyło ci się przed wyjściem z domu strzelić samotny numerek, który dziwnym trafem się przedłużył? Terapeuta zdradził, że odwiedzali go faceci, którzy przez takie przyzwyczajenia często spóźniali się na spotkania ze znajomymi, a nawet do pracy.

Jeżeli twoje rytuały poprzedzające wyjście z domu kolidują z twoim życiem prywatnym i zawodowym, to z pewnością powinieneś na jakiś czas porzucić zabawę sam na sam. W najgorszym przypadku taka rutynowa masturbacja może skończyć się tym, że nie będziesz miał chęci na uprawianie seksu z kimkolwiek innym.

BŁĘDNE PRZYZWYCZAJENIA
Doktor Köhler twierdzi, że wielu facetów ma wyrobione nawyki podczas autoerotyzmu. Ich wyszukany sposób łapania się za penisa i wysublimowane upodobania co do filmów porno sprawiają, że nie potrafią odtworzyć tych doznań podczas seksu.

Twoje ciało i mózg uczy się tych ruchów i jest przyzwyczajone do dochodzenia w samotności. Jeśli w końcu trafisz na kobietę, z którą wskoczysz do łóżka, może okazać się, że twój wzwód nie będzie dla niej satysfakcjonujący. Plusem jest to, że jeśli staniesz na wysokości zadania, ona może dojść szybciej od ciebie. Jednak chyba nie chcesz musieć udawać przed nią orgazmu?

ON PRZEJĄŁ KONTROLĘ
Budzisz się rano, idziesz się załatwić, myjesz zęby, jesz śniadanie, pijesz kawę i zaczynasz się onanizować. Jeżeli po wstaniu z łóżka myślisz tylko o tym, kiedy będziesz mógł w końcu wystrzelić, a po kilku godzinach znów nachodzą cię te myśli, to wiedz, że coś się dzieje, a twój penis przejmuje nad tobą kontrolę.

Wprawdzie często mówi się, że facet myśli o seksie kilkadziesiąt razy w ciągu dnia, ale chodzi o współżycie z partnerką. Natomiast jeśli w twoje większej głowie "wyświetlają się" filmy porno i z niecierpliwością czekasz, aż znów będziesz mógł wytrysnąć, z pewnością masz problem – zaznaczył Drake.

ROZWIĄZANIE
Eksperci na szczęście wskazali też rozwiązania, które są banalnie proste. Do wyboru masz trzy opcje:
- zrezygnowanie z masturbacji przynajmniej na jakiś czas,
- ustalenie dziennego limitu lub robienie tego tylko w wyznaczonym czasie (np. przed snem),
- znalezienie kobiety, która nie wypuści cię z łóżka, póki nie będziesz zaspokojony.


Dodał(a): CKM.pl / fot. istock Wtorek 06.12.2022