Nowa orientacja seksualna - pociąg do starszych kobiet

Czy w kwestii orientacji seksualnej, pomijając wszelkie dewiacje, powinniśmy brać pod uwagę wiek osób, które nas pociągają? Takie podejście do tematu zaproponował psycholog uważający, że jesteśmy niedokładni, określając się jedynie przez zainteresowanie płcią.
orient.jpg

Do tej pory określenie orientacji seksualnej było proste. Kogoś pociągały kobiety bądź mężczyźni, albo obie płcie. I wtedy pojawił się psycholog Michael Seto, który postawił tezę, że przez cały ten czas popełnialiśmy błąd. Nie licząc dewiacji, pomijaliśmy jeden ważny czynnik, a mianowicie wiek. Stworzył więc on nowe nazewnictwo mające dokładnie określić nasze zainteresowania.

Psycholog określa większość ludzi mianem telofili (telophilies), czyli czujących pociąg do osób „młodych i seksualnie dojrzałych”, a więc będącymi między 18 a 30 rokiem życia. Jest to dominująca orientacja definiowana wiekiem. Aczkolwiek bardziej kręcić nas może ktoś o wiele starszy. Wtedy sprawa się komplikuje.

Jeśli podniecają cię kuguary (starsze kobiety polujące na młodszych mężczyzn), mamuśki, czy srebrne lisice, czyli ogólnie rzecz ujmując czterdziesto i pięćdziesięciolatki, Seto proponuje, abyś określał się mianem mezofila (mesophile).

Sami nie wiemy jak to do końca skomentować. W redakcji trwa burzliwa dyskusja, czy „odkrycie” psychologa przysłuży się światu, czy może stracił on czas pisząc swój esej do „Archives of Sexual Behavior”, bo przecież jak jego badania podchwycą inni naukowcy, to może się okazać, że każdy człowiek na naszej planecie ma inną orientację seksualną.

Zobacz galerię MILF-y po 50-tce





Dodał(a): Paweł Zieleń Poniedziałek 29.05.2017