Nagie zdjęcia idą do lamusa? Nowe zastosowanie strony dla dorosłych

Większości OnlyFans kojarzy się z publikowaniem treści dla dorosłych. Nowe zastosowanie ma również opierać się na nagości, tylko nie będzie miało nic wspólnego z erotycznym wydźwiękiem. Protest przeciwko cenzurze muzeów i galerii sztuki doprowadził do akcji 'Vienna Strips on OnlyFans'.
Zrzut ekranu 2021-10-19 o 11.36.43.png

W lipcu zablokowano konto Muzeum Albertina na TikToku. Powodem miała być publikacja prac japońskiego fotografa Nobuyoshi Arakiego, które przedstawiały zasłoniętą pierś. To nie był pierwszy przypadek, kiedy w mediach społecznościowych została zablokowana sztuka przez rzekome naruszanie standardów społeczności.
Rada Turystyki Wiednia postanowiła więc sprzeciwić się uniemożliwianiu promowania nagich dzieł sztuki w sieci i założyła konta na OnlyFans, gdzie można publikować roznegliżowane fotografie. 

"Oczywiście można je pomijać, ale te dzieła sztuki są kluczowe i ważne dla Wiednia - kiedy myślisz o autoportrecie Schielego z 1910 roku, jest to jedno z najbardziej kultowych dzieł sztuki. Jeśli nie można ich użyć w tak silnej strefie, jaką są media społecznościowe, jest to niesprawiedliwe i frustrujące. Dlatego pomyśleliśmy o OnlyFans" - powiedziała rzeczniczka Rady Turystyki Wiednia Helena Hartlauer.

"Chcemy tylko zapytać: czy potrzebujemy tych ograniczeń? Kto decyduje, co cenzurować? Instagram cenzuruje obrazy i czasami nawet o tym nie wie. Jest to bardzo nieprzejrzyste" – dodała. Subskrypcja będzie kosztować ok. 12 zł, a pierwsze osoby, które ją wykupią, otrzymają bilet wstępu do muzeum, by osobiście obejrzeć te prace.

Ostatnio coraz większą popularnością cieszy się zabieranie partnerki na randkę do muzeum. Jeśli chcesz połączyć przyjemne z pożytecznym, możesz wykupić dostęp do tego konta i wyświetlić np. na telewizorze. Sztuka miła dla oka, a i odchamisz się nie wychodząc z domu. 


Dodał(a): CKM.PL Czwartek 02.11.2023