Pierścień do wykrywania chorób wenerycznych
Pierścień Hoope został stworzony przez zespół trzech firm z Kazachstanu, Rosji i Meksyku. Pozwala on na szybkie diagnozowanie wstydliwych chorób, takich jak: kiła, rzeżączka, chlamydia i rzęsistkowica.
"Każdego roku ponad 500 milionów ludzi na całym świecie zapada na jedną z czterech wymienionych wyżej chorób przenoszonych drogą płciową. 50 procent z nich ma od 15 do 23 lat. Problem polega na tym, że 75 procent z nich nie wykazuje wczesnych objawów, stąd konieczność wczesnej strategii wykrywania" - przekonuje jeden z autorów niezwykłego urządzenia.
Mechanizm działania pierścienia jest bardzo prosty. Produkt nakładamy na kciuka, a jednorazowy wkład z wysuwaną igłą pobiera nam krew. Następnie transportowana jest ona do chipu znajdującego się wewnątrz urządzenia, gdzie analizowane są próbki antygenów. Gotowe wyniki wysyłane są do twojego smartfona, na którym powinieneś mieć zainstalowane wcześniej oprogramowanie. Wszystko trwa krócej niż minutę, jest całkowicie bezbolesne i anonimowe.
Innowacyjny produkt ma trafić na rynek w styczniu 2016 roku. Na początku będzie go można dostać jedynie w Meksyku i innych krajach Ameryki Łacińskiej, ale z całą pewnością trafi także do Europy i Stanów Zjednoczonych. Cena pierścienia wraz z trzema jednorazowymi wkładami ma wahać się w okolicach 50 dolarów.