Zbadano, jak zwierzęta wpływają na życie seksualne. Zdania są podzielone

Tak, my również chcielibyśmy, by ten tytuł był żartobliwy, jednak z najnowszych badań przeprowadzonych przez PetSmart wynika, że choć zdecydowanie większe grono właścicieli czworonogów nienawidzi rozpraszania przez zwierzęta, jednak są ludzie, którym nie tylko to nie przeszkadza, ale ich życie seksualne stało się dzięki temu lepsze.
couple-g6b79447ba_1920.jpg

30 proc. ankietowanych stwierdziło, że przeżywałoby znacznie więcej intymnych chwil i ich życie seksualne byłoby zdecydowanie bogatsze, gdyby nie fakt, że obawiają się wejścia zwierząt do sypialni lub szczekania czy drapania drzwi. 
Tyle samo ankietowanych stwierdziło jednak, że nie widzi problemu w przebywaniu zwierzaka w tym samym pokoju. Mało tego, większość z nich dodaje, że ich życie seksualne stało się dzięki temu lepsze. Choć nie potrafili tego do końca wytłumaczyć, to potwierdzili dane stanowisko.

Eksperci PetSmart twierdzą, że może to być związane z podniesieniem poczucia bezpieczeństwa. Ludzie czują, że tworzą prawdziwą, dobrą rodzinę i dzięki temu ich życie seksualne jest przyjemniejsze i pewniejsze. 

Pozwolimy sobie na odrobinę prywaty: nasz redaktor ma trzy koty i zdecydowanie nie pomaga to podczas takich sytuacji, wręcz gdy dochodzi do zbliżenia, najchętniej "pożyczyłby" na moment swoje czworonogi sąsiadom. Jednak jak widać, wśród nas są zwolennicy przebywania psów i kotów podczas seksualnych igraszek. Jedyne, co możemy w tym wypadku napisać, to... jak to możliwe, że wam to nie przeszkadza? O pomaganiu już nie wspominamy.


Dodał(a): CKM.PL Wtorek 21.02.2023