Joasia Orzędowska w CKM
    Niełatwo pomylić muzykę z gimnastyką, ale Joasi się to świetnie udało
                
            1
            z 3
        
        
                                            Więcej zdjęć poniżej
                    
    Joasia Orzedowska w CKM
CKM: Fajne piłeczki! Joanna Orzędowska: Mówisz o moich krągłościach? (śmiech) CKM: To może zacznę inaczej:  świetnie rozbudowana klatka. Ile na nią weźmiesz? Joanna Orzędowska: A ty znów o piłeczkach... CKM: OK, do trzech razy sztuka. Masz świetną figurę. Stosujesz dietę cud znanego kulturysty Roberta Burneiki? Dużo sztejków czy raczej małe kanapeczki? Joanna Orzędowska: Tylko sztejki, nie ma lipy, no i suple, suple, dużo supli oczywiście (śmiech). CKM: Na siłowni wolisz towarzystwo pań czy panów?

            2
            z 3
        
        Joasia Orzedowska w CKM
 Joanna Orzędowska:  Ani jedno, ani drugie. Najlepiej mi się ćwiczy, kiedy jesteśmy tylko sam na sam z moim chłopakiem. Z tego powodu trenujemy dość późno. CKM: Dlaczego wzięłaś udział w castingu CKM Gym Session? Joanna Orzędowska: Przez pomyłkę (śmiech). Myślałam, że chodzi o „jam session”, czyli muzyko-wanie, a ja świetnie gram na trójkącie. Jestem wręcz wirtuozem tego instrumentu! Nie są mi obce również talerze oraz tamburyn. CKM: Jesteś kobietą renesansu! Czy jest jakiś sport, którego chciałabyś spróbować? Joanna Orzędowska: Sumo! I ciągle dążę do takiej wagi, która pozwoliłaby mi startować w tej dyscyplinie. 

            3
            z 3
        
        Joasia Orzedowska w CKM
CKM: Powodzenia! Czy jest jeszcze jakiś sport, który cię kręci? Joanna Orzędowska: Jeśli chodzi o kręcenie, to wiadomo – rzut młotem. Bardzo zakręcony... CKM: Słyszałem, że byłaś tak nie-sforna na castingu, że musiałaś robić  za karę pompki – jak w wojsku...  Joanna Orzędowska: To prawda! Ale to żadna kara, to ćwiczenie. Dobrze wykonane świetnie wzmacnia klatkę piersiową, mięśnie trójgłowe ramion oraz mięśnie naramienne!  CKM: Podobno serwujesz również świetne drinki? Joanna Orzędowska: Podobno, ale o tym cisza, to w końcu bezalkoholowe CKM Gym Session, więc oficjalnie przyznam, że moje drinki też są bezalkoholowe! 
Przeczytaj także
    
KOMENTARZE (0)
        
    
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!
                        TAGI
                        
                        
                        
                    
                                                    
                            TRENDUJĄCE
                            
                                
                            
                        
                        
