Dostałeś powołanie do 'cyberwojska'? Uważaj na oszustwo

Polskie 'cyberwojsko', czyli Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni, aktywnie prowadzi rekrutację. Sytuację postanowili wykorzystać hakerzy, którzy podszywając się pod gen. Karola Molendę, będącego dyrektorem tej instytucji, rozsuwają maile z fałszywymi powołaniami do jednostki. Sprawę udało się obrócić na korzyść cyberwojska.
iStock-1172530532.jpg

Niektórzy z was, szczególnie ci zajmujący się na co dzień rzeczami związanymi z informatyką, mogli dostać mail o następującej treści:

Z powodu ataku na Polskę zostałeś powołany do cyberwojska. Proszę o potwierdzenie gotowości na stronie CYBER . MIL . EDU . PL lub usprawiedliwienie swojej niedyspozycyjności. Sytuacja jest dramatyczna, obecnie tylko dzięki dostawom prądu z Niemiec i Szwecji nasze państwo jest w stanie funkcjonować. Nie jesteśmy w stanie poradzić sobie sami, dlatego zdecydowałem się powołać specjalistów z sektora prywatnego, co do których posiadamy informacje, że są ekspertami w dziedzinie informatyki i cyberbezpieczeństwa.
Z żołnierskim pozdrowieniem,

gen. bryg. Karol Molenda
Dyrektor Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni
Pełnomocnik Ministra Obrony Narodowej d.s. utworzenia Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni" 



Oczywiście mail nie miał nic wspólnego z rzeczywistym cyberwojskiem, a link w nim umieszczony prowadził do formularza zbierającego twoje dane osobowe – od nazwiska po nr. dowodu. Wychodzi na to, że nigdzie nie zostałeś powołany, o czym wspomniał portal niebezpiecznik.pl i sam Karol Molenda. Generał wykorzystał sytuację i zaprosił potencjalnych zainteresowanych do zasilenia szeregów cyberwojska. 

Gen. Karol Molenda stwierdził jednak, że "jeśli dasz się babrać na prosty numer i podasz swoje dane na stronie umieszczonej w mailu, to proszę nie aplikuj już do nas". W innym przypadku możesz zostać przyjęty z otwartymi ramionami.



Jeśli jednak nie chcesz dołączyć do cyberwojska, a otrzymasz podobny mail, lepiej go zignoruj i zgłoś jako spam. Jeśli tego nie zrobisz i wpiszesz swoje dane osobowe, zamiast do armii, możesz trafić w niezłe bagno. Kto wie, w jakim celu osoby podszywające się pod generała chcą zebrać informacje o tobie. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Środa 19.05.2021