Sukces zbiórki dronów dla Ukrainy. 'Putin idi na ch*j'
Jeden z warszawskich fotografów Warsaw By Drone zorganizował zbiórkę dronów, by mogły się później przydać naszym sąsiadom. Jest to niezwykle istotny sprzęt umożliwiający szybkie patrolowanie okolicy.
"Dwa ze swoich dronów przygotowałem do wyjazdu na Ukrainę, prośba do wszystkich, którzy są w stanie przekazać używane drony, z których nie korzystają, ewentualnie dodatkowe baterie bądź ładowarki do nich. Drony trafią na front, prawdopodobnie do Kijowa, aktualnie jest to jedno z ważniejszych urządzeń, które pomaga w obserwacjach z powietrza, więc gorąco jeszcze raz apeluję o pomoc, kto może niech pomoże" – napisał na swoim profilu na Facebooku. Post spotkał się z ogromną aprobatą i został udostępniony ponad 4 tysiące razy.
Mężczyzna osobiście jeździ po Warszawie i okolicach, by odebrać sprzęt. Szczęśliwie wiele osób zadeklarowało się oddać drony i dodatkowe rzeczy, jak baterie i ładowarki. Transportem zajmie się dziennikarz Radosław Kietliński, który ma kontakt z osobami po stronie ukraińskiej, które będą potrzebowały dronów.
"Dziękuję Wam wszystkim za odzew, mam mnóstwo wiadomości na skrzynce, przez ostatnie 3 godziny pojeździłem po Warszawie i odebrałem od Was parę dronów, baterii, kontrolerów, najbardziej jednak rozczuliła mnie ta bateria do drona!" – napisał. Oczywiście chodziło o napis "Putin idi na ch*j".
Sami przekazujemy podobne "pozdrowienia". Apelujemy także o to, byście starali się pomóc na wszelkie możliwe sposoby.