Zdalny pulpit. Kolejny pomysł oszustów

Praca zdalna spowodowała, że więcej czasu spędzamy przed ekranem komputera czy smartfona. W ten sposób oszuści internetowi statystycznie mają większe szanse na wyłudzenie pieniędzy od naiwnych internautów.
iStock-1178579320.jpg

Internet dał mnóstwo możliwości. Pozwolił na komunikowanie się osób z całego świata, czy przesyłanie w czasie rzeczywistym informacji. Sieć umożliwiła pracę zdalną w covidowych czasach. Jak się okazuje, coraz popularniejsze staje się inwestowanie w kryptowaluty, czy akcje giełdowe za pomocą internetu. Szanse w tym trendzie dostrzegli również oszuści.

Coraz więcej osób myśli jak pomnożyć zgromadzone oszczędności. Dróg jest wiele, ale stosunkowo prosta okazuje się inwestycja w kryptowaluty czy akcje. Zarobki z tego tytułu są zdecydowanie większe niż te, które oferują wyjątkowo słabo oprocentowane lokaty bankowe.

Często właśnie oszuści reklamują się na portalach społecznościowych lub bezpośrednio dzwonią do ofiary, aby później namówić do pobrania specjalnej aplikacji, by wymienić środki na wirtualną walutę.

Najczęściej oszuści wabią świetnymi zyskami np. z wymiany kryptowaluty. Następnie każą zalogować się na danej giełdzie, a później proszę o pobranie aplikacji, która udostępni nasz pulpit.

"Zdalny pulpit" daje oszustom wgląd w nasz komputer lub telefon. Aplikacja umożliwia internetowym oszustom na wyciągnięcie danych ofiary, by następnie wyczyścić jej konto w banku.

Policja ostrzega - oszuści coraz częściej wykorzystują metodę „na zdalny pulpit”. Kradzież pieniędzy odbywa się dosłownie na oczach pokrzywdzonych. Internetowi przestępcy posługują się różnymi wariantami, chodzi jednak o to, by skłonić ofiarę do zainstalowania programu zdalnej obsługi komputera, a potem polecić jej, by zalogowała się do swojego konta w banku – informuje policja.

Tego typu oszustwa nasiliły się dość mocno w okresie, kiedy większość przeszła na tzw. home office. Dlatego warto zachować ostrożność oraz nie wierzmy w opowieści o wielkich zyskach, nawet jeśli nie posiadamy fachowej wiedzy inwestycyjnej. Są to dość popularne przynęty wielu naciągaczy.


Dodał(a): Kamil Nowicki Czwartek 22.04.2021