Pająki i glukoza
Oczywiście moglibyśmy porozmawiać z Marcinem Bosakiem o jego rolach w najlepszych polskich serialach i spektaklach teatralnych ostatnich lat. Ale pogadaliśmy o czymś innym
CKM: Gdyby kasa nie grała roli, co chciałbyś sobie kupić?
Marcin Bosak: Nowsze Subaru. A dlaczego? Bo stare to są tylko dobre skrzypce i wino.
CKM: „Angry Birds” czy może „Call of Duty”?
Marcin Bosak: „Call of Duty”. Chociaż ostatnio grałem jakieś 10 lat temu.
CKM: Jakie są twoje ulubione aplikacje na smartfonie?
Marcin Bosak: Tutaj bez finezji. Same praktyczne, nawigacje itp.
CKM: Kultowa scena z filmu?
Marcin Bosak: Dennis Hopper i Christopher Walken w „Prawdziwym romansie”.
CKM: Regionalne piwo czy szklanka whiskey?
Marcin Bosak: Regionalne piwo jest fajne na wakacjach. Dużo chętniej whiskey...
CKM: Polecisz nam jakiś sposób na kaca?
Marcin Bosak: Glukoza rozpuszczona w wodzie. Można kupić w każdej aptece. Albo po prostu... nie dopuścić do kaca.
CKM: Czy jest coś, czego się boisz?
Marcin Bosak: Jadowitych pająków, ale muszę przyznać, że są fascynujące.
CKM: Kiedyś ostro trenowałeś karate – przydało ci się to w życiu prywatnym?
Marcin Bosak: Karate. Hm... Dawno to było i niczego już nie pamiętam...
CKM: Jak sprawić, aby kobieta była posłuszna mężczyźnie?
Marcin Bosak: Przecież najbardziej intrygujące są te nieposłuszne (śmiech).