Lifestyle
Czwartek 22.01.2015, BJ
Robot-przemytnik
Jeśli wydawało ci się, że przemytnicy to mało inteligentni bandyci, musimy wyprowadzić cię z błędu. Niektórzy z nich potrafią nawet skonstruować robota, aby przemycał za nich narkotyki!
Meksykańscy przemytnicy stają się coraz bardziej pomysłowi i korzystają z coraz to nowocześniejszych technologii. Świadczy o tym chociażby mały robot, przemycający metamfetaminę, który rozbił się we wtorkową noc na parkingu w Tijuanie (Meksyk), mniej więcej kilometr od granicy z San Diego (USA).
Według tamtejszej policji, przyczyną kraksy sterowanego bateryjnie robota była najprawdopodobniej zbyt duża waga narkotyków. Sześć paczek o łącznej wadze ok. 3 kg przymocowanych było do drona za pomocą taśmy.
Co ciekawe, to nie pierwszy taki przemyt w historii. W zeszłym roku mówiło się o blisko 150 podobnych próbach wywiezienia dragów, które zarejestrowano od 2012 roku na trasie Meksyk - USA.
W sprawie robota-przemytnika wszczęto już śledztwo.