Jak poderwać modelkę CKM?

Ewa Kopczyńska
„Modelki CKM to przebojowe nowoczesne kobiety, ale bywają też takie, które są trochę bardziej staroświeckie – np. ja. Lubię dostawać kwiaty - szczególnie białe róże - i czekoladki, które będą rozpływać się w ustach. Lubię, gdy facet jest gentlemanem i zawsze otwiera przede mną drzwi. Lubię zadbanych mężczyzn, ale nie metroseksualnych. Facet, który spędza więcej czasu w łazience, niż modelka CKM, nie wchodzi w grę! Wiele dziewczyn kręcą ekstremalne randki, np. skoki na bungee, ale ja akurat nie przepadam za dziwnymi niespodziankami, na które mogę nie być przygotowana. Po prostu nie chcę prowokować losu. Jeśli więc chcesz mnie poderwać, spraw abym poczuła się przy tobie bezpiecznie. Okazuj mi szacunek, dzięki temu staniesz się bardziej atrakcyjny. Oczywiście, jak najbardziej możesz być wydziarany, tatuaże bardzo mnie kręcą, ale muszą być zrobione z głową, u dobrego artysty. Tandeta odpada!”

Monika Pietrasińska
„Zacznijmy o najważniejszego: modelki CKM podrywa się tak samo, jak zwykłe dziewczyny... Tylko musisz bardziej się starać, bo konkurencja jest dużo większa! Dookoła mnie krąży wielu mężczyzn, ale rzadko który jest na tyle interesujący, żeby zwrócić moją uwagę. Najbardziej denerwują mnie goście, którzy mają zbyt wybujałe ego i próbują mnie poderwać, bo założyli się z kolegami, że zaliczą dziewczynę z okładki. Sorry, ja coś takiego od razu wyczuwam i koleś nie ma żadnych szans. Jak więc mnie podejść? Kręcą mnie bruneci z zarostem, ciemną karnacją  i ze wzrostem minimum 185 cm - ten typ mężczyzny przyciąga chyba większość kobiet. Ale nawet taki perfekcyjny facet musi się wysilić. Randka jako kolacja w restauracji jest zbyt oklepana. Mężczyzna powinien zaaranżować coś specjalnie dla mnie. A już fenomenalne byłoby, gdyby podpytał się kogoś z moich znajomych, o to co ja lubię – wtedy wiedziałabym, że jest zaangażowany na sto procent i naprawdę mu na mnie zależy!”

Agnieszka  Szczepańska
„Podstawowa zasada przy podrywaniu nie tylko modelki CKM, ale każdej dziewczyny: ponure knajpy i kazanie płacenia za cały rachunek to bardzo kiepski sposób na pogłębienie znajomości. Chyba dla każdej kobiety najważniejsze jest, żeby mężczyzna był miły, sympatyczny i miał dobre  poczucie humoru. Chamstwo, wulgarane odzywki, plucie - to wszystko jest ohydne. Wygląd zewnętrzny odgrywa mniejszą rolę. Ja np. uwielbiam gości w dresach, byle takich na luzie, z normalną budową ciała, nie jakichś mięśniaków. Wymarzona randka? Gdzieś nad Morzem Śródziemnym z pięknym łożem z baldachimem na plaży – ty mówisz wtedy do mnie >myszko< i pijemy najlepszego szampana podziwiając zachód słońca. Okej, mogę zrozumieć, że zorganizowanie szybkiej randki w Grecji czy Włoszech jest sporym wyzwaniem, więc mogę iść na pewne ustępstwa. Zaskocz mnie czymś w Polsce. Weź mnie na najbliższe lotnisko, zapakuj do samolotu i skoczmy razem na spadochronie. To też byłoby niezłe szaleństwo.”

Dorota Majcher
„Największy błąd, jaki może popełnić mężczyzna, to powtarzanie 1000 razy jaka to dziewczyna
jest ładna. Mój drogi, my o tym dobrze wiemy – i to nie tylko dlatego, że pozowałyśmy dla CKM! Powtarzanie tej informacji cały czas spowoduje zdecydowanie odwrotny skutek. Podobnym błędem jest  sugerowanie, że jesteśmy nie tak ubrane – nawet, jeśli ma to być propozycja do szybkiego zdjęcia tego ubrania! Ja osobiście należę do tych kobiet, które uważają,  że prawdziwy mężczyzna zaczyna się od 180 cm. Ideałem jest brunet, ubrany na luzie, ale lekko elegancko. Zarost będzie przemawiać na jego korzyść. Wielki plusem dla niego będzie także, jeżeli na spotkanie przyjdzie z bukietem stokrotek. Nie przepadam za praktycznymi prezentami, które zabijają >to coś< w związku  – jeśli facet jest dostatecznie przebojowy, da mi  w prezencie erotyczną bieliznę. A jak do tego sam ugotuje przepyszną włoską kolację, zaserwuje białe wino, a następnie zabierze mnie na spacer wieczorową porą, to już jestem  kupiona.”

Kasia Krawiec
„Wszystkie modelki CKM  to szczupłe, zgrabne dziewczyny. Wszystkie! Więc nawet jeśli do zdjęć pozujemy z pizzą w ręku - a właśnie ja miałam taką sesję - to w życiu trzymamy się od takiego jedzenia z daleka. Więc np. pierwsza randka w burgerowni to raczej słaba koncepcja, a już na pewno w moim przypadku, bo w ogóle nie jem mięsa i jestem fanką zdrowej żywności. Generalnie jednak kolacja to świetny pomysł na rozpoczęcie miłego wieczoru. Ja np. uwielbiam facetów, którzy potrafią gotować albo chociaż starają się to robić. Byle gotowali zdrowo i dietetycznie. Mogę podpowiedzieć,  że dobrym pomysłem na deser są truskawki – to świetny afrodyzjak. Oprócz gotowania, duża charyzma i silna osobowość to obowiązkowe cechy charakteru prawdziwego mężczyzny. Osobiście nie mam ulubionego typu męskiej urody. Po prostu musisz mieć to coś, co wyróżni cię spośród innych  i chemicznie nas do siebie przyciągnie. Aha, będzie miło, jeżeli wcześniej dasz mi bukiecik konwalii.”

Emilia Mistrzak
„Moja główna rada: chłopaki, bądźcie ambitniejsi! Wieczór w McDonaldzie połączony z opowiadaniem o swoich byłych, to gwarantowany przepis na katastrofę z każdą dziewczyną, nie tylko modelką CKM. Kobiety chcą czegoś więcej. Ja na tej pierwszej randce, która jest najważniejsza, chcę być zaskoczona. Zaproponuj mi coś niezwykłego, nawet ekstremalnego – skoczyłabym na bungee lub wybrała się na ściankę wspinaczkową. Ale nawet przy zwykłej kolacji facet powinien się wysilić. Np. kocham kuchnię japońską, a szczególnie sushi. Może spróbujesz je dla mnie przygotować? Przy jedzeniu praw mi komplementy, co w przypadku modelek CKM nie jest takie trudne... Zresztą każda dziewczyna je lubi, pod warunkiem że są szczere. Bądź szarmancki i pewny siebie, nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. Wyróżnij się z tłumu innych podrywaczy, kręcących się wokół wszystkich ładnych dziewczyn, a wygrasz.”