Kitty Lea kolekcjonerka
Chciałbyś zostać zdobyczą tej dziewczyny? Masz szansę!
fot.: dailymotion.com
O Kitty Lea śnią dorastający chłopcy, dojrzali mężczyźni i kolekcjonerzy znaczków pocztowych. Dlaczego ci pierwsi i drudzy, wystarczy spojrzeć na film wideo poniżej. A dlaczego ci ostatni? To proste! Ta wielkocyca dziewczyna z angielskiego Lincolnshire jest nie tylko światowej klasy modelką , ale i słynną w pewnych kręgach kolekcjonerką! I to nie byle czego...
SŁODKIE POŻĄDANIE
„Zbieram różne rzeczy od dzieciństwa i mam już kilka świetnych kolekcji” – chwali się urocza Kitty, która w przerwach pomiędzy gromadzeniem kolejnych artefaktów pozuje nago do zdjęć dla najlepszych światowych magazynów – od „Zoo” i „Nuts”, poprzez „Front” i nasz „CKM”, na szalonym „Bizarre” skończywszy. Jej pasja zbieractwa zaczęła się od znanych także w Polsce kart Pokemona. „Gdy byłam młodsza, sprzedawałam je bogatym dzieciakom zazawyżoną cenę, a za to, co zarobiłam, kupowałam słodycze” – wspomina z rozmarzonym wzrokiem piersiasta ślicznotka. Tak, tak, Kitty „65DD” Lea jest bowiem także kolekcjonerką słodyczy, gier m.in. na Nintendto DS oraz Wii, a także żetonów pokerowych!
OSTRA ZAGRYWKA
Jednak największą dumą cycatej zbieraczki jest kolekcja orientalnych broni. „Mam miecz samurajski i spersonalizowane nunczaku” – chwali się Kitty. Jak można spersonalizować nunczaku? „To bardzo proste, przyjaciel wygrawerował na nim moje imię oraz słodki różowy rysunek Hello Kitty” – wyjaśnia Angielka, potrząsając z radości bimbałami. Jednak „przyjaciel” nie oznacza wcale „chłopaka”, więc na swoim profilu na myspace.com cycata Kitty wciąż ma status „w stanie wolnym”. No tak, ewidentnie w jej kolekcji brakuje jakiegoś mężczyzny! A może ty pokażesz jej swoją kolekcję znaczków?