Zanim zaczniesz deklarować swojej niewieście, że jesteś wielkim przeciwnikiem
filmów xxx oraz że nie kręcą cię
duże biusty, a w ogóle to wcale się nie masturbujesz, bo przecież masz kobietę, sprawdź czy w ogóle jest taka potrzeba. Otóż jak pokazują amerykańskie badania, baby dzielą się na trzy grupy. Pierwsza z nich (38% wszystkich badanych dziewcząt) faktycznie jest przeciwna oglądaniu różowych produkcji przez swoich partnerów, ponieważ boi się, że będą oni fantazjować o występujących w nich aktorkach (wielkie rzeczy, doprawdy!). Druga grupa (27%) wprost przeciwnie – nie ma żadnego problemu z tym, żeby facet pozwolił sobie na mały
porno seansik (ale tylko od czasu do czasu!). Najbardziej liberalna jest za to grupa trzecia (34%). Damy te nie tylko nie mają nic przeciwko twoim fascynacjom pornosami, ale deklarują nawet, że gdyby przyłapały cię na projekcji, dajmy na to „
Głębokiego gardła”, jeszcze by się do ciebie przyłączyły.
A, do której grupy należy twoja pani?