Ona płacze po seksie? Spokojnie, to nie twoja wina

Po orgazmie zazwyczaj czujemy się rozluźnieni i raczej towarzyszą nam pozytywne emocje. Okazuje się jednak, że części kobiet zdarzyło się płakać po seksie. I to wcale nie oznacza, że nie było im dobrze.
iStock-1135482498.jpg
Spodziewałeś się, że po upojnej nocy oboje będziecie w stanie wewnętrznego uniesienia, aż tu nagle twoja partnerka po stosunku zaczęła płakać. Nie martw się, nie zrobiłeś nic złego. Oczywiście o ile cię nie poniosło. Okazuje się, że nie musi to być oznaka cierpienia. Psycholożka i seksuolożka Kasia Koczułap, znana z instagramowego profilu "Co z tym seksem”, postanowiła wyjaśnić, czemu niektórym kobietom pojawiają się łzy w oczach po łóżkowych ekscesach.

“W czasie seksu, orgazmu często doświadczamy bardzo silnych emocji, w naszych organizmie wydzielają się hormony i zdarza się, że właśnie ten koktajl hormonalny sprawia, że odreagowujemy płaczem” – wyjaśnia Koczułap.

Zarówno w kobiecym, jak i męskim organizmie podczas orgazmu wydziela się oksytocyna. Jest ona produkowana przez część mózgu nazywaną podwzgórzem. Po jej uwolnieniu przez przysadkę mózgową, trafia ona do krwiobiegu. Każdy może zareagować na to w nieco inny sposób.

Sprawdź: Kobiety palące marihuanę mają lepsze doznania w łóżku

Mogłoby się wydawać, że powinniśmy być wtedy zadowoleni. W końcu przed chwilą przeżyliśmy ekstazę. Jednak niektórzy przez tak silne doznania zaczynają płakać. Koczułap twierdzi, że nie ma w tym nic złego i jest to normalna reakcja na intymną rozkosz.

Najczęściej zdarza się to osobom, które reagują płaczem na silne emocje. Zalicza się do nich smutek, wściekłość i żal, ale także szczęście, radość i miłość. W trakcie seksu towarzyszy nam kilka z nich (oczywiście tych pozytywnych), a gdy zbiorą się do kupy, może to skutkować płaczem, który jest sposobem na ich uwolnienie.

Jeśli płacz zdarza się raz na jakiś czas i nie wpływa trwale na nasz nastrój, podejście do seksu, to wszystko jest okej. Pozwólmy sobie na to, by dawać upust emocjom w taki sposób, przytulmy się do naszego partnera/partnerki i dajmy sobie czas — wyjaśnia w poście Kasia Koczułap.

Wyświetl ten post na Instagramie.

W czasie seksu, orgazmu często doświadczamy bardzo silnych emocji, w naszych organizmie wydzielają się hormony i zdarza się, że właśnie ten koktajl hormonalny sprawia, że odreagowujemy płaczem. Są osoby, dla których płacz jest reakcją na silne emocje - zarówno na smutek, wściekłość i żal, jak i na szczęście, radość i miłość. Kiedy więc emocje doświadczane w seksie zbiorą się w jedno, dodatkowo nastąpi wyrzut hormonów - organizm potrzebuje to wyrzucić z siebie i jeśli Waszym sposobem na wyrzucanie emocji na zewnątrz jest płacz - to może nam się zdarzyć płakać. . Jeśli płacz zdarza się raz na jakiś czas i nie wpływa trwale na nasz nastrój, podejście do seksu - to wszystko jest okej. Pozwólmy sobie na to, by dawać upust emocjom w taki sposób, przytulmy się do naszego partnera_ki i dajmy sobie czas. Seks generuje różne emocje, a nie ma złych emocji i mamy prawo do nich wszystkich. . Kiedy się martwić? Jeśli płacz pojawia się zawsze albo prawie zawsze w czasie/po seksie; jeśli towarzyszą mu takie emocje, jak: smutek, żal, złość, poczucie winy, wstyd; jeśli stan obniżonego nastroju utrzymuje się długo po seksie; jeśli płacz wiąże się z pojawianiem się traumatycznych wspomnień; jeśli przez to zaczynamy unikać seksu, to wszystko jest znakiem, że warto skonsultować się z seksuologiem_żką, bo możliwe że dotyczy nas PCT, czyli dysforia postkoitalna. . PCT objawia się odczuwaniem przygnębienia, melancholii, smutku, rozdrażnienia, lęku po stosunku seksualnym. Stan ten nie musi być bezpośrednio związany ani z seksem ani z relacją i uczuciami do partnera_ki i dotyczy wszystkich płci. PCT może wynikać z traumatycznych sytuacji związanych z seksem z przeszłości, z nieuświadomionych lęków seksualnych (np. lęku przed ciążą), predyspozycji biologicznych czy zakodowanych przekonań seksualnych (np. seks to grzech). Konkretne przyczyny PCT nie są znane, badań prowadzi się niewiele. Według tych opublikowanych w International Journal of Sexual Health, prawie 33% kobiet choć raz w życiu doświadczyło uczucia smutku, przygnębienia, rozdrażnienia po seksie, a 10% badanych przyznało, że takie objawy towarzyszą im regularnie. . Zdarzyło się Wam płakać po seksie?

Post udostępniony przez Kasia Koczułap (@kasia_coztymseksem)


“Sekspertka” wskazuje jednak, że jeżeli płacz pojawia się zbyt często i towarzyszą mu negatywne emocje, może to oznaczać problem natury psychologicznej. Tym bardziej, jeśli stan obniżonego nastroju utrzymuje się długo po seksie lub wiąże się z traumatycznymi doświadczeniami, należy skonsultować się z seksuologiem.

Objawy te mogą być wywołane dysforią postkoitalną (PTC). Ta wynikać może właśnie z negatywnych sytuacji związanych z seksem, nieuświadomionych lęków seksualnych, predyspozycji biologicznych czy zakodowanych przekonań seksualnych. Nie jest natomiast związana z relacją i uczuciami do partnera.

Sprawdź: Seks to nie tylko przyjemność. 5 innych pozytywnych skutków współżycia

Według badań opublikowanych w International Journal of Sexual Health prawie 33 proc. pań choć raz w życiu doświadczyło uczucia smutku, przygnębienia, rozdrażnienia czy poczucia winy po seksie. Z kolei 10 proc. z nich przyznało, że takie objawy towarzyszą im regularnie.

Jeżeli twojej partnerce zdarzyło się uronić łzę po seksie, powinniście przyjrzeć się dokładniej temu problemowi, a jeżeli ten się pogłębi, konieczna będzie wizyta u seksuologa. Warto podkreślić, że powiedzenie “chłopaki nie płaczą” nie sprawdzi się w tym przypadku, bo jak dodaje ekspertka, PTC może dotyczyć także facetów.


Dodał(a): Konrad Siwik / fot. istock Piątek 18.09.2020