Próba wyłudzenia mandatu? Okazało się, że kierowca nagrywał sytuację, więc nagle wystarczyło pouczenie
'Po pokazaniu nagrania mandatu nie dostałem ale policjant się i tak upierał, że jednym kołem najechałem na podwójną ciągłą. Zobaczyli ze to były centymetry i im się głupio zrobiło. Jeden policjant był bardzo miły drugi tak średnio i to on się opierał że najechałem. Ale finalnie nic nie dostałem, ale Passat co jechał za mną już tak. Kamerka zwróciła się po tej jednej akcji" – opisywał sytuację kierowca