Spot wyborczy PiS. Myśleliśmy, że ktoś sobie robi jaja, a jednak nie!
W rolach głównych: jaśnie pan prezes Jarosław Kaczyński i kot, ale nie Tomasz, bo on raczej nie pała sympatią do partii rządzącej, tylko kot prezesa. "Nie ma już Tuska i te zwyczaje się skończyły" - mówi dosadnie w spocie jaśnie pan prezes przez swoją starą nokię, po czym gwałtownie rozłącza połączenie z naszym zachodnim sąsiadem. Polska dla Polaków, ziemia dla ziemniaków! A idź pan...