Instagram 18+
Jak się okazuje, wszyscy chcieliby więcej golizny na Instagramie – zupełnie jak na Twitterze. Wszyscy poza twórcami serwisu. Ale jeden z założycieli właśnie zdradził, że w przyszłości może powstanie wersja r-rated, czyli z restrykcjami wiekowymi.
Instagram walczy z golizną i erotyzmem. Zakazuje zdjęć zawierających m.in.: sceny seksu, genitalia, zbliżeń nagich pośladków, kobiece piersi z odsłoniętymi sutkami, chyba że to pierś karmiąca albo po mastektomii. Natomiast nagość przedstawiona na obrazach lub rzeźbach jest już dozwolona. Tak jak męskie sutki.
Z równouprawnieniem walczyła m.in. Rihanna czy Miley Cyrus wklejając foty swoich nagich piersi oznaczone #FreeTheNipple. Z serwisu zdjęcia były usuwane przez administratorów, a właścicielki kont dostawały bana.
Może się to jednak zmienić. Podczas szczytu Vanity Fair's New Establishment Summit, który zbiegł się z pięcioleciem Instagrama, jeden z założycieli serwisu społecznościowego zapytany o jego nastawienie do nagości, powiedział, że w firmie podejmowano rozmowy na temat podobnej aplikacji, ale z restrykcjami dotyczącymi wieku użytkowników. Zastrzegał jednak, że nie będzie to serwis pornograficzny.
Kevin Systrom jakiś czas temu tłumaczył, że polityka Instagrama jest restrykcyjna ze względu na obostrzenia firmy Apple. W sklepie iTunes nadała appce status 12+, czyli odpowiedniej dla użytkowników, którzy przekroczyli 12 rok życia. Gdyby na zdjęciach pojawiała się nagość, wskoczyliby w próg 17+, co mogłoby pogorszyć ich wyniki.
Tłumaczenie jest co najmniej dziwne, bo Twitter ma ocenę 4+, a jest w tej chwili najchętniej obleganym przez gwiazdy porno serwisem społecznościowym, w którym mogą przedstawiać swoją pełną twórczość.