Samosterujące auta Google

1 120 000 kilometrów przejechały już samoprowadzące się auta Google. Koncern z Mountain View pokazał kolejne efekty intensywnych prac nad zautomatyzowanymi samochodami.
samoprowadzące się auto

fot.: googleblog.blogspot.co.uk
belka_autostuff.jpg
Ludzie Google`a mówią, że ich samoprowadzące się samochody są coraz mądrzejsze, autonomiczne i niezależne. Z każdym dniem rozpoznają jeszcze więcej zdarzeń dookoła nich i są w stanie w ułamku sekundy dokonać korekty toru jazdy. Teraz są mocniej wyczulone na pieszych przechodzących ulicę w niedozwolonym miejscu, rowerzystów sygnalizujących podniesieniem ręki zamiar zmiany pasa, a także na remonty drogowe i związaną z tym reorganizację ruchu.


Wyskakujący zza tylnego zderzaka rowerzyści, zaparkowane na poboczu w niedozwolonym miejscu samochody kurierów, pojawiający się znikąd piesi nie są już problemem dla samoprowadzących się aut. Wozy Google ustalą nawet kiedy mogą wjechać na przejazdy kolejowe, tak by nie utknąć na torach w pułapce między szlabanami.


Lexusy Google analizują znaki, światła, zachowanie innych uczestników ruchu drogowego, a także pieszych. Zbierają informacje naokoło samochodu i są w stanie przetworzyć w tym samym czasie więcej danych niż człowiek, który jest fizycznie ograniczony, by dorównać komputerowym czujnikom. Co najlepsze – nie męczą się przy tym i nie rozpraszają.


Osoby odpowiedzialne za projekt Self-Driving Car Project mówią, że jeszcze wiele `nauki` przed samochodami, ale że każdego dnia mogą nauczyć się coraz więcej. Jeśli inżynierowie Google chcą przyspieszyć rozwój konceptu i rzucić pojazdy na głęboką wodę, zapraszamy na polskie ulice, gdzie od absurdów i braku logiki przegrzeją się im komputery pokładowe.


Dodał(a): fisci Poniedziałek 05.05.2014