Snowboard + dron = droneboarding

Oto kitesurfing, tudzież wakeboarding, na miarę XXI wieku, czyli tzw. droneboarding. Czyżby ten rok miał należeć właśnie do tej nowej dyscypliny sportowej?

dgeuyfjegfrgvurhiguhrigvuhriughruhh.png

Kocham nowości technologiczne i możliwości jakie dają nam one w codziennym życiu, a dronami interesuję się już od dłuższego czasu. Do tej pory wielokrotnie rozpływałem się już z resztą nad ich funkcjami, ale muszę przyznać, że to, co zobaczyłem na poniższym wideo podoba mi się chyba najbardziej. Ktoś mądry postanowił bowiem wykorzystać latającą maszynę w sporcie. Tak powstał droneboarding - dyscyplina, która może całkowicie zdominować ten rok!

Kiedy na początku stycznia w sieci pojawiło się wideo, którego bohaterem było dziecko na snowboardzie ciągnięte za linkę przez drona, jedni zachwycali się nad tą ideą, a inni pisali sceptyczne komentarze ("szkoda, że dron pociągnie tylko małe dziecko"). Jak się okazuje, wątpliwości i marudzenia były zbędne, bo zorganizowanie podobnej rozrywki dla dorosłych również jest możliwe. Co więcej, jestem pewny, że sprawdzi się ono rewelacyjnie i już wkrótce stanie się całkiem popularne.

Tylko spójrzcie na ten filmik! Nie chcielibyście znaleźć się na miejscu tego faceta?



Dodał(a): Bartosz Joda, fot. Youtube Czwartek 04.02.2016