Chrześcijańska impreza we Wrocławiu.. Efekt? 750 tys. długu

Fakt faktem, frekwencja dopisała na stadionie Tarczyński we Wrocławiu, ponieważ pojawiło się tam 25 tys. wiernych. Problem w tym, że na tym sukcesy się kończą. Organizatorzy zadłużyli się na 750 tys. złotych i już zorganizowali zbiórkę, by to pokryć.
Zrzut ekranu 2023-07-12 o 18.08.20.png

Sprawę nagłośnili w sieci sami organizatorzy koncertu "Chwała Mu". Podziękowali za frekwencję i atmosferę, ale poprosili również o wsparcie finansowe. Pal licho, gdyby wydarzenie tylko nieznacznie na siebie nie zarobiło, ale mówimy tutaj o problemie na całej linii – nie są oni w stanie pokryć żadnych kosztów.



W jaki sposób tłumaczą się organizatorzy? W końcu impreza była biletowana, a frekwencja naprawdę dopisała. "Dlaczego zatem zabrakło nam pieniędzy, które mogłyby pokryć koszt całego wydarzenia? Przede wszystkim ze względu na decyzję o cenach biletów, którą podjęliśmy przed rozpoczęciem sprzedaży. Zależało nam na tym, aby kwota za ich zakup była dogodna dla wszystkich odbiorców. Dlatego wyszliśmy z propozycją korzystniejszego wariantu cenowego dla osób mających gorszą sytuację finansową. Bilet można było nabyć za cenę regularną 100 zł, 70 zł — cenę pomniejszoną oraz za 0 zł, kiedy ktoś zwrócił się z prośbą o uczestnictwo w spotkaniu, tłumacząc swoją sytuację" — informuje fundacja.



Żeby impreza się zwróciła, bilety w regularnej cenie musiałoby kupić 30 tys. osób, także mimo i tak rekordowej liczby gości, finansowa klapa obiła się szerokim echem.

"Wierzymy, że Bóg zatroszczy się o wszystko, co jest nam niezbędne. Dlatego trwamy w modlitwie za oba dzieła, a Ciebie zapraszamy do dobrowolnego wsparcia zrzutki, które pozwoli nam pokryć koszty spotkania"  – pisali organizatorzy w zrzutce. Co ciekawe, dużo ludzi ruszyło do pomocy, bo stan zbiórki przekroczył już 200 tys. złotych.


Dodał(a): CKM.PL / fot.: embed "CHWAŁA MU". Środa 12.07.2023