715 zł podwyżki dla policjantów? Za mało! Chcą dużo więcej

Na protesty funkcjonariuszy zareagowali rządzący, którzy zaoferowali im łącznie 715 złotych podwyżki w przyszłym roku i za dwa lata. Takie rozwiązanie nie spróbowało się Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, która twierdzi, że stróżom prawa należy się znacznie więcej. Mowa tu o kwocie co najmniej 1150 zł.
bodyworn-794111_1280.jpg

Niedawno odbyła się rozmowa wiceministra Macieja Wąsika z przedstawicielami policji. Funkcjonariusze oficjalnie poinformowali, że nie doszło pomiędzy nimi do porozumienia. Stróże prawa uznali, że oferta MSWiA jest niewystarczająca.

Sprawdź także: Policjanci zastrzelili... policjantów. Obie grupy podawały się za dilerów

Propozycja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wyglądała następująco: funkcjonariusze mieliby podwyższone miesięczne wynagrodzenie o 30 zł. Dodatkowo mieliby dostać 500 zł brutto oraz likwidacje limitów stanowisko w komendach powiatowych i miejskich, co ułatwiłoby mundurowym awansowanie. Obiecano także dodatkowe premie. 

Policjanci stwierdzili jednak, że to zdecydowanie za mało. Uważają, że ich praca obecnie nie jest traktowana z należytym szacunkiem, a przez rządzących obywatele im nie ufają. Żądają więc podwyżki o co najmniej 1150 zł. Ta kwota ma być absolutnym minimum w kwestii dalszych rozmów. 

Podobno by być policjantem, trzeba mieć bardzo silną psychikę lub nie mieć jej wcale. Patrząc na obecny stosunek społeczeństwa do stróżów prawa, całkiem dużo w tym prawdy. Tylko czy podwyżka będzie w stanie wynagrodzić to, że Polacy przestają ufać policjantom? Cóż, każdy ma swoją cenę...


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Piątek 17.09.2021