Cuchnący problem. Kradną psie odchody z pojemników, by potem smarować nimi samochody

Kiedyś nieletni chuligani niszczyli witryny sklepowe, atakowali przechodniów i gwizdali na dziewczyny. Dziś szczęśliwie takie sytuacje są ograniczane do absolutnego minimum. W Poznaniu pojawiła się jednak szajka, która poszła krok dalej i zaczęła podbierać ze śmietników psie odchody.
Zrzut ekranu 2021-09-30 o 17.43.38.png

Sytuacja na pierwszy rzut oka wydaje się dość zabawna, ale gdybyś zobaczył swój samochód udekorowany w ten sposób, zapewne nie byłbyś zadowolony. Gówniana sprawa. Poza autami, chuligani obrali sobie za cel także paczkomaty i przystanki. 
Grupę miała widzieć jedna z mieszkanek poznańskiej Wildy, gdy jednak zwróciła im uwagę, została wyśmiana, a kolejnego dnia pojawiło się jeszcze więcej "pamiątek". Do czynów ma dochodzić w porach nocnych, chwilę przed północą. 

Mł. asp. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu w rozmowie z WTV powiedziała, ze nie słyszała o takiej sytuacji i służby nie otrzymały zgłoszeń o wybrykach. "Wszystkie osoby, którym zostało coś zniszczone bądź też zostały pokrzywdzone takim aktem, proszone są o zgłoszenie się na komisariat na Wildę" także powiedziała przedstawicielka policji. Poinformowała jednak, że sprawa nie zostanie zbagatelizowana i funkcjonariusze będą aktywniej patrolować wskazany teren. 

Taka sytuacja jest traktowana jako przejaw demoralizacji i w przypadku odnalezienia sprawców wraz z niezbitymi dowodami na ich wybryki, sprawa będzie miała swój finał w Sądzie Rodzinnym. 

Nie oszukujmy się, zapewne chłopcy świetnie się bawili rozrzucając odchody po okolicy, ale gdy sprawa zrobiła się poważna, powinni odpuścić dalsze występki. Chyba, że za ich działaniem idzie jakaś misja, którą ciężko nam rozgryźć. Wtedy szykuje się wojna, choć równie dobrze może z niej gówno wyjść.


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Czwartek 30.09.2021