Duda do Putina: 'Nie strasz, nie strasz...'
Dobra, też zdarzyło nam się w emocjach rzucić kilka niepotrzebnych słów. Różnica polega na tym, że my wygłupiliśmy się maksymalnie przed członkami innych klas na apelu szkolnym, a nie podczas konferencji NATO.
Nadzwyczajny szczyt NATO został zwołany ze względu na panującą obecnie sytuację w Ukrainie. Decydowano m.in. o tym, jak powinien wyglądać najbliższy plan pomocy naszym sąsiadom.
Jak kiedyś jeden z obecnie czołowych polityków niezbyt umiejętnie recytował fraszkę, tak w tym wypadku Andrzej Duda nawet się nie zająknął podczas mówienia pierwszej części znanego powiedzenia. Dobrze, że nie zdecydował się na jego kontynuację.
"Proszę Państwa, ja powiem tak, może nie będzie to jakoś bardzo polityczne, ale jest takie powiedzenie w Polsce, brzydkie zresztą “nie strasz, nie strasz..." – mówił. Szczęśliwie ciężko znaleźć podobny odpowiednich w języku angielskim, więc istnieje prawdopodobieństwo, że przypadkiem nie zostało to przetłumaczone.
Gdybyśmy mieli coś podpowiedzieć, to zaproponujemy też jedno z bardziej znanych powiedzeń w Polsce: "Mowa jest srebrem, milczenie złotem..."
