Pogromca YouTube`a

Rosyjski haker Kamil Hismatullin znalazł lukę w systemach YouTubem, która umożliwiała skasowanie każdego wideo zamieszczonego w tym serwisie. Lub wszystkich, jakie kiedykolwiek zostały tam wgrane. Usunięcie filmu wyglądałoby, jakby zrobił to sam autor.
youtube-hack.jpg

Najlepiej oglądany polski film – pies-pająk Sylwestra Wardęgi czy najczęściej wyświetlany w historii serwisu - Gangnam Style w wykonaniu - nomen omen – PSY, nie miałyby żadnych szans. Znalezienie luki zajęło mu 6 – 7 godzin, ale dodaje, że w ten czas wlicza walkę z pokusą wykasowania wszystkich filmików Justina Biebera.

Swoje odkrycie Kamil Hismatullin zgłosił do Google. Firma z Mountain View, jak większość dużych firm z branży internetowej, ma program wynagrodzeń dla osób, które wykryją błędy w ich oprogramowaniu i aplikacjach. Haker wiedział o tym i liczył na kasę. Za swoje znalezisko dostał 5 000 dolarów, czyli około 18 700 złotych. Wydaje się mało, ale Rosjanin uznał, że to rozsądne wynagrodzenie za kilka godzin pracy.

Po wielu komentarzach internautów, Kamil zmienił stanowisko, stwierdzając, że nie został doceniony i liczył na 15 000 – 20 000 dolarów. Zrzućmy się na tę kwotę i doprowadźmy do zniknięcia Biebera z YouTube`a.







Dodał(a): Rich Giański Piątek 03.04.2015