Twitterowy prześladowca
Uważaj kto za tobą podąża
fot.: Yves Tennevin
Fejs jest już dawno passe. Jest tam wszystko, a do tego prawie każdy ma na nim konto. Jeśli chcesz być naprawdę hype, jazzy i funky, musisz w końcu zacząć używać twittera. Jeśli oczywiście jeszcze nie jesteś szalonym followersem, czyli osobą, która „podąża” za innymi na ich profilach.
Twittują wszyscy: od premiera, przez porno gwiazdy, sportowców do papieża. Na ważny problem uzależnienia od tego rosnącego w siłę serwisu społecznościowego zwraca uwagę Rémi Gaillard. Ten francuski prześmiewca skręcił kolejny filmik wcielając się w rolę niebieskiego ptaka z logo. Zaczął podążać za przypadkowo napotkanymi ludźmi, niejednokrotnie narażając się na przemoc z ich strony.