Arcybiskup Jędraszewski twierdzi, że Polki powinny zająć się rodzeniem dzieci, zamiast rozwijaniem kariery i zabawą

Zwracamy się teraz bezpośrednio do naszych czytelniczek. Czy wy naprawdę myślicie o zabawie, albo co gorsza – rozwijaniu swojej kariery, gdy waszą misją powinno być pełne oddanie bogu? Zachowujecie się żenująco, liczymy na natychmiastową poprawę!
Zrzut ekranu 2023-02-27 o 16.10.16.png

Oczywiście to żart. Żart z naszej strony, lecz abp Marek Jędraszewski nie traktuje tego w ten sposób. Archidiecezja krakowska opublikowała na swojej stronie internetowej list pasterski arcybiskupa na wielki post. Metropolita krakowski twierdzi, że w Polsce rodzi się za mało dzieci i trzeba coś z tym zrobić. Przypomina również o roli religii w szkołach.

Abp Jędraszewski pisze o "szczególnym obowiązku", jakim jest rodzicielstwo i o tym, że Polki powinny się na nie otworzyć. Powołuje się na dane GUS (oczywiście z "największym zatroskaniem"), które informują o zapaści demograficznej.

"W ciągu ostatnich 10 lat ubyło w Polsce ponad 800 tys. rodzin, a liczba urodzonych w ubiegłym roku dzieci była najmniejsza od zakończenia drugiej wojny światowej i wynosiła zaledwie 305 tysięcy, o całe 27 tys. mniej niż w 2021 roku" - twierdzi.

"Ta dramatyczna sytuacja w dużej mierze wynika ze sposobu, w jaki we współczesnej kulturze, zwłaszcza w mediach, przedstawia się wielodzietną rodzinę, częstokroć ośmieszając ją i piętnując. Wraz z tym w parze idzie przekaz o konieczności "realizacji siebie", głównie poprzez bardzo wymierne osiągnięcia zawodowe i materialne. Temu wszystkiemu towarzyszy obraz człowieka, który żyje jedynie teraźniejszością i który ciągle się bawi, nie bacząc w ogóle na to, co może przynieść mu przyszłość. Natomiast niezmiernie rzadko ukazuje się ludzi, dla których największą radością są ich dzieci i dla których fakt bycia rodzicem jest źródłem szczęścia i dumy" - pisze Jędraszewski.

"Pod tym względem potrzeba nam, Drodzy Siostry i Bracia, wielkiego duchowego nawrócenia oraz szlachetnego, a przy tym pełnego ufności zawierzenia się Bogu i otwarcia się na Jego błogosławieństwo, związane z płodnością i posiadaniem dzieci. Od tego właśnie otwarcia zależy przecież przyszłość polskiego narodu" - podsumowuje.

Chcielibyśmy okraszać to jakoś własnym komentarzem, ale niestety zdecydowanie wykracza to poza nasze siły. W Polsce, jak w lesie? Niedługo zmodyfikujemy to stwierdzenie na "W Polsce, jak w kościele".


Dodał(a): CKM.PL Poniedziałek 27.02.2023