Gdzie na majówkę? Coraz więcej hoteli się buntuje i otwiera
Choć zgodnie z decyzją rządzących, hotele powinny pozostać zamknięte podczas majówki, właściciele wielu placówek znaleźli sposób, by się zbuntować. Co ciekawe, nie łamią przy tym prawa. Wyjątkiem wolnym od restrykcji są miejsca oferujące specjalne pakiety lecznicze. Pojawił się więc szereg ofert konsultacji zdrowotnych w cenie pokoju.
Niektóre miejsca niekoniecznie mogą pochwalić się bogatą ofertą, ale także znalazły sposób, by przedstawić się jako placówki zdrowotne. Proponują one piętnastominutowe konsultacje z fizjoterapeutą, po których "przy okazji" można pozostać na noc w hotelu.
Inne miejsca posiadają znacznie bogatszą ofertę, którą tytułują "Pakietem leczniczym na długi weekend majowy". Taką opcję proponuje chociażby Hotel Spa Medical Dwór Elizy w miejscowości Długopole Zdrój. Posiada kilka opcji turnusów uzdrowiskowych, które trwają cztery dni. W ramach takiej oferty klienci mają możliwość skorzystania m.in. z masaży klasycznych częściowych, gimnastyki leczniczej w basenie, zajęć nordic walking na świeżym powietrzu, ćwiczeń wydolnościowych i pobytów w saunie.
Podobna przyjemność w kilku hotelach w Polsce kosztuje ok. 1150 zł. Majówka coraz bliżej i coraz więcej placówek wypoczynkowych ogłasza otwarcie i rozszerzenie swoich usług o pakiet leczniczy. A jak wygląda kwestia związana z przedstawieniem negatywnego testu na COVID–19? Nie wszystkie hotele tego wymagają.
Rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące zamknięcia hoteli ma kilka niedociągnięć. Wyjątek określa miejsca oferujące działalność leczniczą. Nie zdefiniowano jednak statusu pacjenta. Nie potrzeba także żadnych dokumentów i skierowań, by pojawić się na majówkę w hotelach. Każdy może więc skorzystać z takich usług.
Działanie lecznicze także nie jest do końca określone. Ogranicza się tak naprawdę do konieczności poprawienia zdrowia pacjenta, takie jak masaże czy zajęcia na basenie, ale także rzeczy niewymagające żadnego wysiłku i działania, jak właśnie konsultacje.
Niektóre hotele deklarują także, że jeśli po majówkach obostrzenia nadal będą obowiązywać, to oferty lecznicze zostaną rozwinięte i przedłużone. Taka opcja zapewnia placówkom klientów, choć teraz pozostaje jeszcze wiele wolnych miejsc na najbliższy weekend.
Właścicielom podobnych miejsc nie pozostaje nic innego, jak kombinowanie. Wiele placówek przeżywa ogromny kryzys trwający już kilkanaście miesięcy. Niektóre z nich musiały w konsekwencji zamknąć swoją działalność. Rządzący optymistycznie patrzą w przyszłość i twierdzą, że na przełomie maja i czerwca powinniśmy powoli rozpoczynać "powrót do normalności". Patrząc jednak na ich dotychczasowe działania, ciężko się z nimi zgodzić i lepiej przygotować się na to, że jeszcze będziemy musieli poczekać.
