Jarać mu się chciało, więc podpalił trzy budynki. Taki to nałogowiec
21-latek z Baranowa (ok. Grodziska Mazowieckiego) był ogromnym zwolennikiem palenia. Nie wiemy, jak bardzo nałóg musi przejąć głowę człowieka, by ten zdesperowany zaczął palić budynki, ale za to mamy tego wzorowy przykład.
"Po analizie wielu informacji zebranych podczas służby w terenie, policjanci wytypowali mężczyznę podejrzanego o podpalenia budynków. Szybko też zatrzymali 21-latka w jego miejscu zamieszkania" - podaje asp. sztab. Katarzyna Zych.
Dodaje również, że podpalenia były dokonywane na opuszczonych posesjach i nie spowodowały zagrożenia dla mieszkańców. Mężczyzna usłyszał 3 zarzuty zniszczenia mienia. Te przestępstwa zagrożone są karą nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Policja woli go pilnować
"Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie zdecydował o zastosowaniu wobec zatrzymanego środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego" - czytamy dalej w komunikacie.
Pomyśl o konsekwencjach!
Ci, którzy zawsze chętnie oferują pomoc po usłyszeniu pytania: "masz ognia?", niech poddadzą się refleksji. Może akurat nie chodzić o papierosa, tylko pustostan trzysta metrów dalej. Ktoś pożyczy zapalniczkę, wróci - a tu boom! Spalona noclegownia dla osób w kryzysie bezdomności.
Zamiast palenia domów, mamy kogoś, kto rozpali twoje zmysły!
Zamiast palenia domów, mamy kogoś, kto rozpali twoje zmysły!
