Nie chcesz się zaszczepić? Możesz mieć duże problemy w pracy
Wszystko wskazuje na to, że już w sierpniu pojawi się poselski projekt ustawy umożliwiający weryfikację, czy pracownik jest zaszczepiony. Ma to być forma zabezpieczenia przedsiębiorców, którzy chcieliby, by na terenie ich zakładu pracy było bezpiecznie. Brak szczepienia może wpłynąć na przesunięcie na inne stanowisko, a nawet zwolnienie.
Dziennikarze gazety "Wprost" dotarli do informacji, według której w sierpniu w Sejmie pojawi się poselski projekt, dzięki któremu pracodawcy będą mogli sprawdzić, czy zatrudnione przez nich osoby są zaszczepione. Przedsiębiorcy będą mieli dość dużą swobodę w kwestii "karania" pracowników, by zachować bezpieczeństwo w zakładzie pracy. Mowa tu o reprymendach, konieczności zmiany pomieszczenia, ale także i przeniesienia na inne stanowisko, a w skrajnych przypadkach także o zwolnieniu lub odesłaniu na przymusowy, bezpłatny urlop.
Wiele firm od początków pandemii ma ogromny kłopot z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. W niektórych przypadkach jest to zwyczajnie niemożliwe, by utrzymywać np. bezpieczną odległość pomiędzy pracownikami. Z tego względu przedsiębiorcom niezwykle zależy na tym, by zyskać jak najwięcej swobód. Wiadomo, że szczepienie pracowników znacznie się do tego przyczyni.
Obecnie takie pozyskiwanie informacji jest niemożliwe ze względu na przepisy o ochronie danych osobowych. Kodeks pracy co prawda umożliwia pozyskanie informacji o stanie zdrowia pracownika, ale tylko wtedy, gdy on wyrazi na to zgodę. Wprowadzenie nowej ustawy ma to zmienić.
Wychodzi więc na to, że osoby niezaszczepione mogą mieć niemałe problemy w pracy. Z jednej strony jest to ogromna ingerencja w prywatność pracowników, z drugiej zaś można zrozumieć przedsiębiorców, którzy chcą jak najlepiej dla swojego biznesu. Antyszczepionkowcom pozostaje trzymać kciuki, by ich pracodawca nie musiał stanąć przed dylematem – zwolnić czy też nie.
