Nie zobaczymy już Jakimowicza w TVP. Gwiazda twierdzi, że i tak robiła to 'dla frajdy, a nie dla kasy'

Jarosław Jakimowicz został zwolniony z programu Pytani na Śniadanie TVP. Miał przygotowywać szereg materiałów, które od kilku tygodni nie pojawiły się na antenie ze względu na to, że 'nie pasował on z tym, co przygotował do formuły programu'.
Zrzut ekranu 2023-06-15 o 17.27.09.png

Do informacji odnośnie zwolnienia Jakimowicza dotarli dziennikarze portalu o2. Ich informator twierdzi, że "Zarządzono radykalne zmiany. I tak stracił dobrze opłacaną posadkę współpracownika Pytanie na śniadanie". Serwis Plejada próbował skontaktować się z rzecznikiem prasowym TVP, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Niespodziewanie jednak do sprawy szybko odniósł się sam Jakimowicz za pomocą swojego profilu na Instagramie.
"Cztery lata prowadziłem według własnego pomysłu rozmowy z tzw. służbami mundurowymi. Przez cztery lata miałem jednego wydawcę i tylko z nim miałem kontakt. Megawspółpraca. Nigdy żadnego spięcia. Jak żeśmy się żegnali po ostatnim nagraniu i dziękowali sobie za współpracę, to usłyszałem, że rzadko to się zdarzało w historii Pytanie na śniadanie. My nie ominęliśmy ani jednego weekendu. Każdy poniedziałek przez ostatnie lata na antenie. Ponad 200 rozmów, gości, miejsc. Dziękuję ci Pytanie na śniadanie za taką możliwość"

Stwierdził także, że on nigdy nie należał do zespołu, działał indywidualnie i to nie mógł być powód jego zwolnienia. "A teraz o pasowaniu do zespołu. Ja nigdy do niego nie należałem. Widzieliście mnie kiedykolwiek na jakimś zdjęciu, ramówce razem z tzw zespołem? NIGDY!" - mówił. Dodał także, że wszystko robił dla frajdy, a przez cztery lata współpracy otrzymywał taką samą stawkę, która "była taka sobie". 


Dodał(a): CKM.PL / instagram: @jakimowicz7 Czwartek 15.06.2023