Partia 'Razem' ma nowego sojusznika w walce z alkoholem. Mowa o Kościele
Partia Razem postanowiła przeciwstawić się promocji alkoholu. Jej przedstawiciele chcą zakazać sprzedaży trunku na stacjach benzynowych, a także uniemożliwić obniżki cen lub wprowadzanie rabatów. Pomysł może i wydawał się spalony na starcie, lecz w grę włączył się niespodziewany sojusznik.
Partia Razem skrytykowała promocje pokroju "12+12" panujące w sklepach podczas majówki i postanowiła wnieść o wprowadzenie nowych zasad. Według nich marketom powinno zakazać sprzedaży alkoholu w taki sposób. Pojawiło się też kilka "nowych" potencjalnych przepisów dotyczących właśnie problemu z alkoholem.
"Ustawę antypiwną" popierają przedstawiciele Kościoła. „Sprawa troski o trzeźwość narodu jest obowiązkiem wszystkich Polaków, niezależnie od statusu społecznego, wyznania, przynależności partyjnej. Dobrze, że coraz więcej osób, w tym liderów społecznych, zaczyna rozumieć, jak ważna jest to sprawa, mająca wpływ na życie jednostek i całego społeczeństwa” – mówi Business Insiderowi o. Zdzisław Klafka, członek Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. apostolstwa trzeźwości i osób uzależnionych.
Jeśli więc projekt ustawy rzeczywiście wpłynie do Sejmu, to rzeczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że wejdzie w życie. Pomysł nawet został zaakceptowany przez niektórych polityków prawicowych. Tadeusz Cymański mówi, że go nie lekceważy.
Skoro rzeczywiście projekt ustawy antypiwnej może wpłynąć do Sejmu, to chyba czeka nas pierwsza alkoholowa wojna...
