UE wstrzymuje prawie wszystkie fundusze dla Polski? Wszystko przez 'nienaprawione sądownictwo'

Dziennikarze Rzeczpospolitej donoszą, że UE wstrzyma wypłaty pieniędzy dla Polski, dopóki kraj nie naprawi sądownictwa.
Zrzut ekranu 2022-10-18 o 11.47.56.png

W Polsce zrealizowano inwestycje za blisko 700 miliardów złotych z pieniędzy unijnych. Fundusze otrzymane w latach 2014-2020 mają jeszcze w 2023 r. odpowiadać za ponad 2 proc. wzrostu PKB.
"To oznacza, że większość dynamiki gospodarczej będziemy zawdzięczać funduszom UE. Ta hossa właśnie się jednak kończy, bo w praktyce dostajemy już tylko pieniądze z budżetu na lata 2014-2020, czyli wynegocjowane jeszcze przez rząd Donalda Tuska. Wszystko, co teoretycznie uzgodnił obecny rząd, jest przez Komisję wstrzymane" – podaje dziennik.

KPO to jedno. Problem jest także z tym, że pod znakiem zapytania stoi przyjęcie ponad 75 miliardów euro w ramach polityki spójności.  

"Polskie władze same zadeklarowały, że nie wypełniły jednego z podstawowych warunków umożliwiających zwrot pieniędzy, związanego z kartą praw podstawowych. To horyzontalny warunek, nie dotyczy poszczególnych sektorów, ale całości funduszy. I dopóki on nie będzie wypełniony przez Polskę, płatności nie będą zwracane przez KE. Te rachunki będą czekać" - mówił dyrektor generalny ds. polityki regionalnej w KE Marc Lemaitre podczas spotkania w ramach Europejskiego Tygodnia Regionów.

Sprawę zdążył skomentować rzecznik rządu Piotr Muller i stanowczo temu zaprzeczył: "W jednej z gazet pojawiły się nieprawdziwe informacje dotyczące rzekomego zablokowania unijnych środków dla Polski. Artykuł został napisany na podstawie wypowiedzi urzędnika pracującego w Komisji Europejskiej. Stwierdzenie o blokadzie środków jest nieprawdziwe". Czekamy na dalsze informacje w tej sprawie.


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz/ youtube.com Wtorek 18.10.2022