Zamaskowany mężczyzna rozdaje papier toaletowy, środki do dezynfekcji i… marihuanę

Aktywista ukrywający swoją twarz, obrał sobie za cel pomoc obywatelom udręczonym pandemią. Jeździ ulicami miasta, rozdając środki pierwszej potrzeby. Bohater, którego potrzebujemy, ale na którego nie zasługujemy.

Działa on na ulicach Manchesteru, gdzie rozdaje lokalsom produkty niezbędne podczas epidemii. Mieszkańcy dostają za darmo papier toaletowy, butelkowaną wodę, środki do dezynfekcji, ale przede wszystkim – marihuanę. 

„Od starych do młodych, dla bezbronnych i niepełnosprawnych lub ludzi, którzy chcą po prostu zioła” – stwierdził zamaskowany mężczyzna z grupy Outlaw.

SPRAWDŹ: Palenie marihuany a koronawirus. Specjalista odpowiada

Mężczyzna ukrywa swoją tożsamość pod kominiarką, na którą dla bezpieczeństwa nałożył dodatkowo maseczkę. Cenne towary przewozi w furgonetce. „Jechałem środkiem drogi z prędkością 4 mil na godzinę, w centrum miasta i na obrzeżach Manchesteru, puszczając z furgonetki piosenkę “Don’t Worry, Be Happy” Bobby’ego McFerrina” – mówi bohater.

Działania są prowadzone przez aktywistę z grupy Outlaw, która jest już znana z podobnych akcji. Swoją ostatnią misję nagrali i opublikowali na Instagramie. „W tym tygodniu rozdaliśmy ponad 300 paczek papieru toaletowego, cztery uncje marihuany (ok 113 gramów), setki małych płynów do dezynfekcji i sześć zgrzewek butelkowanej wody” – oświadczyli przedstawiciele ruchu.


Niestety Polska nie jest gotowa na przyjęcie takiego herosa. U nas za taki dobry uczynek, najprawdopodobniej trafiłby do paki.



Dodał(a): Konrad Siwik / fot. Instagram Wtorek 07.04.2020