Gemballa Avalanche z 1986 do kupienia. Prawdziwa perełka
Gemballa Avalanche, które właśnie zostało wystawione na sprzedaż, prezentuje dość kontrowersyjny design przeznaczony dla konesera. I choć nowy właściciel nie musi mieć dobrego gusty, to z pewnością nie może brakować mu pieniędzy.
Gemballa to niemieckie przedsiębiorstwo założone w 1981 roku zajmujące się tuningiem Porsche. Wystawiony na sprzedaż przez brytyjski dom aukcyjny Coys specjalizujący się w obrocie kolekcjonerskimi samochodami. Zbudowany w 1985 roku pojazd jest odzwierciedleniem stylistyki lat 80. – spłaszczona maska, duże żebra zdobiące boki pojazdu i obowiązkowo wysuwane światła.
ZOBACZ TAKŻE: AUTA Z NIEMIEC SPRAWDZISZ W HISTORII POJAZDU
O tym, jak bardzo samochód wpisywał się w ówczesne trendy, świadczy fakt, że wzmianka o nim pojawia się w piosence "Get Loose" rapera Vanilla Ice. Całość jest pokryta perłowym lakierem. Wisienką na torcie są 17-calowe felgi. Witamy w świecie disco.
Sercem samochodu zbudowanego na bazie Porsche 930 jest silnik skonstruowany we współpracy z RUF, której projekty są uznawane za najlepsze samochody nieseryjne świata. Jednostka generuje 375 koni mechanicznych. Sprzedawca nie podaje maksymalnej prędkości.
W trakcie jazdy kierowca musi obsługiwać 5-biegową manualną skrzynię, a czas spędzony na pokładzie umili mu system audio Alpine. Przed kradzieżą samochód ma zabezpieczać autoalarm Cobra. Brzmi groźnie.
W trakcie jazdy kierowca musi obsługiwać 5-biegową manualną skrzynię, a czas spędzony na pokładzie umili mu system audio Alpine. Przed kradzieżą samochód ma zabezpieczać autoalarm Cobra. Brzmi groźnie.
Pomimo kontrowersyjnej urody, samochód jest prawdziwą perełką w każdej kolekcji. Przyczyna jest bardzo prosta – powstało wyłącznie 15 egzemplarzy. Wystawiony na aukcji model jest uważany za ostatni, który wyjechał z fabryki.
Ten konkretny egzemplarz pierwszy raz został wystawiony na sprzedaż w Portoryko, a jego pierwotna cena wynosiła 700 tys. dolarów (2,9 mln złotych). Po uwzględnieniu inflacji obecna cena zostałaby ustalona na poziomie 1,4 mln dolarów (5,8 mln złotych). W 2017 roku auto zostało zlicytowane za równowartość 1,3 mln złotych. Cena wywoławcza nadchodzącej aukcji nie jest znana.
Ten konkretny egzemplarz pierwszy raz został wystawiony na sprzedaż w Portoryko, a jego pierwotna cena wynosiła 700 tys. dolarów (2,9 mln złotych). Po uwzględnieniu inflacji obecna cena zostałaby ustalona na poziomie 1,4 mln dolarów (5,8 mln złotych). W 2017 roku auto zostało zlicytowane za równowartość 1,3 mln złotych. Cena wywoławcza nadchodzącej aukcji nie jest znana.