Barmani polecają 3 najlepsze przepisy na „klina”
Kto zna lepsze sposoby na zwalczenie kaca niż faceci, którzy co weekend najbardziej przyczyniają się do jego powstania? Poznaj trzy najlepsze kliny na dzień po.
Jak sam dobrze wiesz, jak dotąd nie stworzono żadnych specyfików, które całkowicie likwidują kaca. Istnieją jednak sposoby na to, jak mocno go złagodzić. I tu, cała na biało, wchodzi stara ludowa mądrość: czym się strułeś, tym się lecz. I właśnie z tego założenia korzystają barmani, których zdaniem to właśnie klin jest najlepszym sposobem na zwalczenie syndromu dnia poprzedniego.
A przynajmniej tak uważają trzej doświadczeni w nocnych bojach nowojorscy barmani, których na spytki wzięli nasi koledzy po fachu z magazynu „GQ”. Każdy z panów opowiedział o jednej miksturze na bazie piwa, która jego zdaniem może zdziałać cuda dzień po ostrej bibie. Oto one.
Barman 1: duża szklanka, piwo bez piany pół na pół z sokiem pomidorowym, szczypta soli, do tego wyciśnięta limonka, trochę pieprzu, ostry sos (taki jak do „wściekłego psa”). Do tego sporo snu.
Barman 2: Po pierwsze: wypić dużo wody. Po drugie: wypić dużo kawy. I po trzecie: wypić koktajl, czyli: jedno surowe jajko zalane sokiem pomidorowym i piwem (pół na pół w dużej szklance), do tego świeża cytryna. Na koniec zjeść coś tłustego np. wielkiego burgera i miskę frytek.
Barman 3: jedna lufa meksykańskiej wódki narodowej Mezcal (nie mylić z meskaliną), wymieszany z szotem soku z limonki i z szotem soku pomidorowego. Szklankę tej mikstury dopełnić zimnym, jasnym piwkiem i lodem.
Zapisz to w swoim magicznym notesiku już dziś. Być może jutro uratuje ci to życie.
