Będziesz musiał płacić za Instagrama i Facebooka. Nowy pomysł Zuckerberga?

Myślałeś, że wiecznie będzie tak dobrze, byś sobie używał najpopularniejszych aplikacji za darmo? Niestety, Mark Zuckerberg raczej na brak pieniędzy nie narzeka, ale to nie jego decyzja. Sprawę komplikują przepisy unijne. Ile wyniesie cena za miesięczny abonament za konto? Ok. 45 zł.

pexels-andrea-piacquadio-915051.jpg


Mark Zuckerberg, który jest dyrektorem generalnym Meta, nie chce wprowadzać takiej opcji. Uważa, że jego usługi powinny zostać darmowe, a z reklam i sponsorowanych postów i tak od dawna czerpie już nie miliony, a miliardy. 


Unia wymaga - dostosuj się

Wymuszają to przepisy Unii Europejskiej, które wymagają zapewniania odpowiedniej prywatności użytkownikom i pokazywania spersonalizowanych reklam tylko wtedy, kiedy firma uzyska od nich zgodę. Meta zakłada więc, że jeśli potencjalny internauta nie zgodzi się na personalizowane ogłoszenia, to będzie musiał zapłacić. Dlaczego? W przeciwnym razie pozbawi on firmę na generowanie przychodów.

Elon Musk przedstawia plan miasta na Marsie "Każdy będzie mógł brać narkotyki, pić do woli i korzystać z usług prostytutek"


"Plan opracowany przez Meta trafił do licznych regulatorów ds. prywatności m.in. w Irlandii, oraz do regulatorów ds. konkurencji w sektorze cyfrowym w Brukseli. Roboczo nazywany jest SNA (z ang. subscription no ads — subskrypcja bez reklam) i ma zostać wdrożony w ciągu najbliższych miesięcy w krajach UE, czyli także w Polsce" - podaje portal businessinsider.com.pl.

Według planu, abonament na komputery wyniesie ok. 45 zł miesięcznie za samo konto, oraz 27 zł miesięcznie za każde powiązane konta. Na smartfonach ma być jeszcze drożej, bo ok. 62 zł miesięcznie.


Plan Zuckerberga ma być odpowiedzią na zaostrzające się kontrole prywatności w sieci. Na szczęście decyzja jeszcze nie zapadła, a Unia Europejska może nie zaakceptować wariantu proponowanego przez Metę. Możliwe, że regulatorzy będą nalegać, aby firma zaoferowała tańsze abonamenty, albo nawet darmowe z reklamami, które nie będą jednak personalizowane na podstawie aktywności i wyborów użytkownika.

Panie, za drogo!

Rzeczywiście sprawa budzi dużo wątpliwości. Wielu przedstawicieli europejskich rządów uważa, że podane przez spółkę ceny są za wysokie. Meta zaś kontruje to faktem, że wszystko mogłoby pozostać tak, jak było dotychczas, tylko muszą reagować na zaostrzone przepisy.

"UE podaje, że Instagram, Facebook i sieć reklamowa Meta będą podlegać zakresowi nowego prawa "cyfrowej konkurencji". Mowa o Digital Markets Act. Prawo to wymaga zgody użytkownika na łączenie jego danych i aktywności z danymi innych firm" - dodaje BI.

Najstraszniejsze w tym wszystkim jest to, że za moment nawet skrajni przeciwnicy takich aplikacji, jak Snapchat czy TikTok, będą musieli szukać w nich alternatyw. Wyobrażacie sobie wykorzenienie miejsca dzieciakom i przejęcia rządów chociażby poprzez nagrywanie kilkusekundowych filmików z browarem w ręku i kiełbasą na talerzu? Administracja nie wyrabiałaby z usuwaniem nagrań...



Dodał(a): CKM.PL Czwartek 05.10.2023