Facet przebrał się za kobietę i ukradł zabawki erotyczne
W Złotoryi pracownicy jednej z drogerii zgłosili na policję kradzież kosmetyków i gadżetów erotycznych. Z początku oskarżano o to kobietę. Okazało się jednak, że złapana po chwili złodziejka to tak naprawdę 45–letni mężczyzna.
Złodziej na piątkę
Ze zgłoszenia wynikało, że to wysoka, szczupła kobieta okradła sklep. W trakcie tego wyczynu, pracownicy zauważyli kradzież na nagraniu z kamery i uniemożliwili sprawcy wyjście z drogerii. W międzyczasie wezwano funkcjonariuszy policji. "Założył perukę z długimi włosami, ubrał sukienkę i wykonał staranny makijaż. Jak ustalili funkcjonariusze, przebrany za kobietę, w ciągu kilku dni dwukrotnie dokonał kradzieży w tym samym sklepie" - informuje mł. asp. Dominika Kwakszys z KPP w Złotoryi.
Kradzież za 1500 zł
Łączna wartość skradzionych kosmetyków i gadżetów erotycznych wyniosła ok. 1500 zł. Z racji tego, że złodziej nie wyszedł ze sklepu, rzeczy udało się odzyskać. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i teraz, za popełnione przestępstwa, grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Polskie kabarety
Złoty czas kabaretów dawno minął i obecnie młodzi często twierdzą, że kabarety polegały na prymitywnym humorze na zasadzie "facet się przebrał za babę". Jak widać nie trzeba traktować tego wyłącznie w kwestiach żartu, ale można się zainspirować. Poza idealnym kamuflażem, wypadałoby jeszcze się podszkolić z samego chowania przedmiotów, bo to nie wyszło 45–latkowi najlepiej. Być może nie chodził z torebką przez całe życie, więc po części można go usprawiedliwić.
