Jak się mają twoje noworoczne postanowienia? Podpowiadamy, jak w nich wytrwać

Miałeś przestać palić, więcej ćwiczyć i ograniczyć alkohol. Mamy dopiero luty, a Ty już wiesz, że nic z tego nie będzie? Nic straconego!

iStock-1434268258.jpg

Każdego roku już w okolicach przełomu stycznia i lutego scenariusz jest taki sam – nasze noworoczne plany, aby zdrowiej żyć, spełzają na niczym. Nie ma się co łudzić: sukces wymaga silnej woli, a tej czasami brakuje. Istnieją jednak sposoby, które pomogą ci wytrwać w twoich postanowieniach.

Jak ograniczyć spożywanie alkoholu?

Mamy karnawał, a więc czas imprezowania. Najprawdopodobniej nie obracasz się wyłącznie wśród abstynentów, a nieodłącznym elementem waszych imprez jest alkohol. Tym trudniej jest trzymać się ograniczeń, które sobie narzuciłeś i oprzeć się pokusie sięgnięcia po drinka.

Być może już na początku roku uświadomiłeś sobie, że Suchy Styczeń nie jest dla ciebie. Słyszałeś o akcji Wilgotny Styczeń? W największym skrócie chodzi w niej o to, aby ograniczać spożycie alkoholu na miarę swoich możliwości. Jeżeli uda ci się pić mniej niż dotychczas, już odniosłeś sukces. Wilgotny Styczeń to po prostu mniej wymagająca wersja jego suchego odpowiednika, która pozwala łatwiej utrwalić sobie zdrowszy tryb życia. Powiesz: ale przecież styczeń już się skończył. A co powiesz na Wilgotny Luty albo Marzec?

Jak skutecznie rzucić palenie?

Najprostsza odpowiedź na to pytanie brzmi: najlepiej od razu, z dnia na dzień. To jednak najbardziej radykalny sposób rzucenia palenia i nie każdy jest w stanie wykazać się na tyle silną wolą, aby nie sięgnąć po kolejnego papierosa jeszcze tego samego dnia. Jeżeli miałeś zamiar właśnie w taki sposób rozstać się z nałogiem i poniosłeś sromotną porażkę, nie przejmuj się. Nie jesteś jedyny, a co więcej – istnieje kilka sposobów na skuteczne rzucenie papierosów.

W aptekach można znaleźć wiele produktów wpisujących się w tak zwaną nikotynową terapię zastępczą. Mowa na przykład o plastrach, gumach do żucia czy pastylkach do ssania zawierających nikotynę. Problem nałogowych palaczy polega jednak nie tylko na uzależnieniu od nikotyny, ale też od samej czynności palenia, czyli aspekcie behawioralnym tego nałogu. Warto więc zająć czymś ręce – pomysłów na to jest mnóstwo: od modeli do sklejania, przez bidon z wodą, po plastikową słomkę, którą możesz trzymać pomiędzy palcami. Jeśli dalej kopcisz jak lokomotywa – idź do lekarza. A jeśli i to wsparcie nie wystarczy, możesz przynajmniej ograniczyć negatywne skutki swojego nałogu. Jak? Zamień wtedy szlugi na ich bezdymne alternatywy. Mowa np. o podgrzewaczach tytoniu, które potocznie określa się iqos-ami czy papierosach elektronicznych na liquidy. Nie ma w nich tego największego syfu znanego z papierosów, czyli dymu i substancji smolistych. Przy okazji przestaniesz też cuchnąć. Ale, ale… nie ma tak łatwo. Zawsze twoim ostatecznym celem powinna być 100 proc. abstynencja od tego nałogu!

Jak zmotywować się do regularnych ćwiczeń?

Przede wszystkim, nie wyznaczaj sobie zbyt ambitnych celów, które zamierzasz osiągnąć w krótkim czasie. Zamiast tego, stwórz sobie długoterminowy plan treningowy – na przykład na kilka miesięcy. Co istotne, nie musisz ćwiczyć codziennie – rób sobie jedno- lub dwudniowe przerwy na regenerację mięśni. Aby zafundować sobie dodatkową motywację, na koniec każdego miesiąca nagrodź swój wysiłek jakąś przyjemnością – ale tylko pod warunkiem, że wykonałeś wszystkie treningi według planu!

Pamiętaj też, że ćwiczenia nie muszą, a wręcz nie powinny być bardzo forsowne – zwłaszcza na początku twojej drogi. Najważniejsza jest regularność i sumienne trzymanie się grafiku. Organizm pozytywnie zareaguje nawet na lekki trening – na przykład jogging czy niezbyt obciążające ćwiczenia na siłowni. Poprawę samopoczucia masz gwarantowaną już po pierwszym treningu.

Jak zacząć zdrowiej jeść?

Ambitne podejście do sprawy może nie odnieść sukcesu również w kwestii zdrowszego odżywiania się. Całkowita rezygnacja z ulubionych kalorycznych potraw w dłuższej perspektywie pozwoli ci schudnąć, jednak prędzej czy później wywoła twoją frustrację i powrót do starych nawyków. Stąd już tylko krok od efektu jo-jo, który bardzo często pojawia się krótko po zakończeniu restrykcyjnej diety.

Zamiast umartwiania się i radykalnego odmawiania sobie wszystkiego, co lubisz, przyjmij strategię dodawania, a więc włączania zdrowych produktów do codziennego menu. Wzbogacaj każdy swój posiłek o przynajmniej jedno dodatkowe warzywo.

Życzymy powodzenia w osiągnięciu wszystkich twoich celów na ten rok i pamiętaj – nic na siłę. Najlepiej sprawdzi się podejście do realizacji twoich noworocznych postanowień z głową.


Dodał(a): Katarzyna Lemanowicz Środa 22.02.2023