Oszuści znowu atakują. Zobacz ich nowy sposób

Zapewne nikogo nie zdziwi informacja, że oszustom obce jest pojęcie moralności. Teraz postanowili 'skorzystać z okazji' związanych z zaginięciami i porwaniami wielu młodych ludzi i stworzyć informację o porwaniu małej Ani. Oczywiście jest to wyłącznie próba wyłudzenia danych.
iStock-1152537185.jpg

CETR ostrzega przed banalnym mechanizmem działania oszustów. Wystarczy, że wejdziesz w link, a automatycznie zostaje on udostępniony nie tylko na twoim profilu, ale także na grupach w których jesteś. Dodatkowo hakerzy wymagają wtedy ponownego wpisania swojego maila i hasła na stronie przypominającej Facebooka. Oczywiście jeśli je tam wpiszesz, z kontem możesz się pożegnać.

Mechanizm jest niezwykle prosty i od dawna wiele osób potrafi już sobie z nim poradzić, jednak w tej kwestii pod pozorem szlachetnego celu ludzie mogą nieświadomie dać się oszukać. 



Wiadomość wygląda mniej więcej następująco – oszuści starają się zainteresować odbiorcę nagłówkiem "Ważne! Mała Ania zniknęła. Cała Polska jej poszukuje". Poniżej jest umieszczone fałszywe zdjęcie dziewczynki. Poniżej jest link, a w nim strona przypominająca Facebooka. 

Jak sobie z tym poradzić? Przede wszystkim nie klikać w żadne podejrzane linki i nie dać się złapać przez nazwy fikcyjnych fundacji. Dodatkowo strony te są zazwyczaj prymitywne i robione na szybko, przez co da się rozpoznać drobne różnice pomiędzy zwykłą "tablicą" facebookową, a tą stworzoną na potrzeby oszustwa. 

Hakerzy celowali już w celebrytów i wykorzystywali nieświadomość antyszczepionkowców, by przejąć ich konta. W ostatnim czasie liczba prób oszustw znacznie się zwiększyła, przez co naprawdę należy uważać na wszelkie podejrzane rzeczy w mediach społecznościowych. 

Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Środa 02.06.2021