Policjanci pobili się pod komisariatem. Jeden wlepił mandat dziadkowi drugiego

No cóż, rodzina ponad pracę. W teorii rzeczywiście jest to szlachetna zasada. Gorzej, gdy jesteś funkcjonariuszem i zaczynasz lać swojego kolegę w mundurze. Dziadek jednego z policjantów przekroczył prędkość, za co otrzymał należyty mandat. Emeryt pożalił się wnuczkowi, który postanowił wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę.
police-4261182_1280.jpg

Policjant z Chorzowa dowiedział się od dziadka, że ten dostał mandat. Oczywiście szybko sprawdził, kto za tym stoi i zaczął się z nim kłócić. Krzyki przerodziły się w bójkę, a agresorowi mogą teraz grozić poważne konsekwencje.

"Policja wypowiada się w sprawie dość oszczędnie. Z ust funkcjonariusza słyszymy tylko, że doszło do incydentu i miał on związek ze sprawami zawodowymi" - relacjonuje Polsat News.

Mężczyzna został zawieszony w czynnościach, a jego przełożeni wszczęli postępowanie dyscyplinarne. Sprawą zajęła się także prokuratura.

"Prokuratura rejonowa w Chrzanowie wystąpiła do prokuratury okręgowej w Krakowie o wyłączenie tej jednostki z postępowania z uwagi na to, że mogą zaistnieć zarzuty co do wątpliwości w zakresie bezstronności prokuratorów, gdyż jest to jednostka bezpośrednio współpracująca z komendą powiatową policji w Chrzanowie. Czynności sprawdzające prowadzone są pod kątem zaistnienia przestępstwa z art. 224 kk" - mówił portalowi Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Paragraf dotyczy wywierania wpływu na organy urzędowe bądź funkcjonariusza przy użyciu przemocy. Grozi za to nawet do trzech lat pozbawienia wolności.


Dodał(a): CKM.PL Sobota 16.09.2023